Reklama

"Kamienie na szaniec": Jest zwiastun

Dystrybutor filmu Roberta Glińskiego "Kamienie na szaniec" zaprezentował teaserowy zwiastun obrazu.

Na wczorajszej konferencji prasowej w Warszawie, podsumowując prace zdjęciowe, twórcy opowiadali m.in. o strukturze filmu. Składają się na niego trzy części: do aresztowania "Rudego", odbijanie "Rudego" oraz po śmierci "Rudego" - tłumaczył Robert Gliński.

- Pierwsza część jest bardzo dynamiczna, energetyczna. Pokazuje, jak młodzi ludzie funkcjonują w czasie okupacji - opowiadał Gliński. - Staraliśmy się stworzyć ciekawe, fajne, bliskie nam portrety młodych ludzi, którzy mają ideały i potrafią o tych ideałach rozmawiać - podkreślił.

Reklama

W części drugiej, nazwanej przez reżysera "westernową", bohater - "Zośka" - walczy samotnie o swój cel, stawiając czoło wielu przeciwnościom. - "Zośka" samotnie próbuje doprowadzić do tego, by odbić 'Rudego'. Odbicie 'Rudego' to była oddolna inicjatywa grupy harcerzy i "Zośki"; wbrew bardzo wielkiemu oporowi przełożonych, udało się tę akcję przeprowadzić - mówił Gliński.

Jednocześnie w części drugiej prowadzony jest wątek związany z "Rudym" męczonym przez gestapo. Funkcjonariuszami gestapo, którzy urzędowali w Warszawie w gmachu w al. Szucha i brutalnie przesłuchiwali Bytnara, byli SS-Oberscharfuehrer Herbert Schultz i SS-Rottenfuehrer Ewald Lange.

Jak powiedział reżyser, filmowe sceny przedstawiające katowanie "Rudego" zrealizowane zostały w tym samym pomieszczeniu, w którym Bytnar naprawdę był katowany. Akcja pod Arsenałem nakręcona została natomiast w Lublinie.

Trzecia część filmu pokazuje depresję "Zośki" po stracie kolegów - Zawadzki próbuje poradzić sobie z piętnem śmierci, które go dotknęło. Film kończy się atakiem na strażnicę w Sieczychach; w akcji tej, przeprowadzonej w nocy z 20 na 21 sierpnia 1943 r., poległ "Zośka".

Główne role w filmie zagrali debiutanci, tegoroczni absolwenci aktorskich szkół. Tomasz Ziętek, który wcielił się w "Rudego", to absolwent Studium Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni. Marcel Sabat, odtwórca roli "Zośki", ukończył łódzką filmówkę. Aleksy Dawidowski "Alek" jest wśród bohaterów filmu, ale jako jedna z postaci drugoplanowanych. Zagrał go Kamil Szeptycki. Reżyser tłumaczył, że podejmując się ekranizacji książki Kamińskiego, musiał okroić wątek "Alka", bo inaczej film rozrósłby się do trzech godzin i byłby za długi.

Ostatni klaps na planie "Kamieni na szaniec" padł pod koniec września. Zdjęcia trwały od 6 sierpnia. Danuta Stenka i Artur Żmijewski zagrali rodziców "Rudego". Krzysztof Globisz wcielił się w ojca "Zośki". Andrzej Chyra wystąpił w roli majora AK. Scenariusz napisał Dominik W. Rettinger we współpracy z Wojciechem Pałysem.

Premiera obrazu zaplanowana jest na 2014 rok.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy