Reklama

"K.": Spektakl inspirowany postacią Jarosława Kaczyńskiego

Spektakl zatytułowany "K.", inspirowany osobą prezesa Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Jarosława Kaczyńskiego, zaprezentował premierowo w sobotę (4 listopada) Teatr Polski w Poznaniu. Na scenie pojawili się także: "Donald", "Matka Prezesów" oraz "Duch Unii Wolności".

Współtwórca - wraz z Moniką Strzępką - spektaklu Paweł Demirski powiedział, że sztuka będzie opowieścią, opartą na obserwacji współczesnych elit politycznych. - Na scenie pojawią też postacie złożone z sumy pewnych polskich politycznych zachowań, jak i postacie powstałe z pewnego połączenia życiorysów polityków - mówił Demirski.

Głównym bohaterem spektaklu w reżyserii Moniki Strzępki jest "K.", wzorowany na prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim. Zdaniem Demirskiego, sztuka jest też próbą zrozumienia fenomenu Kaczyńskiego, czyli "osoby, która właściwie od 1990 roku kształtuje obraz polskiej polityki". - Czego by nie sądzić o nim - jest to postać dość fascynująca - powiedział.

Reklama

W tytułowego bohatera wciela się Marcin Czarnik. Na scenie pojawia się także m.in. "Donald" grany przez Jacka Poniedziałka, "Matka Prezesów" - tej roli Barbara Krasińska; oraz postać "Ducha Unii Wolności", którego zagra Joanna Drozda.

Demirski pytany, czy spodziewa się, że spektakl wzbudzi kontrowersje, odpowiedział: - Nigdy nie robiliśmy spektaklu, który miałby wywołać skandal.

- Wywołać w Polsce skandal jest niesamowicie prosto, natomiast ja absolutnie nie widzę celowości takich działań. Opowiadamy raczej to, co jest związane z naszą wrażliwością, naszym widzeniem świata. Ja nigdy nie wychodzę z takiego założenia, aby robić rzeczy kontrowersyjne, tylko szczere - zaznaczył.

Jak mówił, "staramy się patrzeć w miarę obiektywnie, ale polityka jest miejscem, w którym raczej normalni, empatyczni i wrażliwi ludzie się nie znajdują, bądź z niej szybko wylatują" - podkreślił.

Demirski wyjaśnił także, że w jego odczuciu "polityka zawsze wygląda tak samo; czy się mówi o polityce, która się dzieje teraz, czy o polityce która działa się 50 lat temu, czy która będzie się działa za 2 lata, jak w naszym przypadku".

- Wydaje mi się, że mechanizmy polityki są wciąż podobne. Pytanie - jakie demony potrafi wywołać sposób jej prowadzenia. O tym też jest ten spektakl: o skutkach narzędzi politycznych, jakie są stosowane w Polsce - powiedział Demirski.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy