Reklama

"Dystrykt 9" nie dla Nigerii

Nigeryjski minister zażądał od właścicieli kin zaprzestania wyświetlania filmu science-fiction "Dystrykt 9", ponieważ przedstawia on Nigeryjczyków jako gangsterów i kanibali.

Film, pouczająca historia o kosmitach i apartheidzie, został zakazany przez nigeryjskiego Ministra Informacji - Dora Akunyili, który wydał zakaz wyświetlania go w kinach w stolicy kraju, Abudży.

"Wydaliśmy zarządzenie, zgodnie z którym film nie powinien być wyświetlany na pokazach publicznych. Zdecydowaliśmy tak, ponieważ przedstawia Nigerię w złym świetle" - powiedział Akunyili.

Minister zażądał również przeprosin od szefów wytwórni Sony - chce, by film przemontowano tak, by w nowej wersji nie pojawiały się żadne aluzje do Nigerii. Akunyili wyraża także niezadowolenie z faktu, że główny zły bohater - gangster - ma na imię Obesandjo, co nasuwa skojarzenia z byłym nigeryjskim prezydentem Olusegunem Obasanjo.

Reklama

"Napisaliśmy do producenta i dystrybutora filmu, do firmy Sony Entertainment, wyrażając nasze niezadowolenie i żądając przeprosin. Zwróciliśmy też uwagę, że części filmu, w których wspominana jest Nigeria i Obasanjo, powinny zostać wycięte" - dodał.

Może minister Zdrojewski powinien zakazać wyświetlania "The Shrine"?

FemaleFirst
Dowiedz się więcej na temat: Dystrykt 9 | film | minister
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy