Reklama

"Chłopiec i wilk": Carmen Maura i potęga wyobraźni

Strach ma wielkie oczy, ale nie warto bać się przygody! Carmen Maura w filmie o potędze nieskrępowanej wyobraźni - "Chłopiec i wilk".

Strach ma wielkie oczy, ale nie warto bać się przygody! Carmen Maura w filmie o potędze nieskrępowanej wyobraźni - "Chłopiec i wilk".
Carmen Maura w scenie z filmu "Chłopiec i wilk" /materiały dystrybutora

Carmen Maura - kobieta, która postawiła na to, co kochała najbardziej: aktorstwo, granie, pasję. Muza Pedro Almodovara, gwiazda takich filmów, jak m.in. "Volver", "Kobiety na skraju pożądania" czy "Kobiety z 6. piętra". Laureatka Europejskiej Nagrody Filmowej za całokształt twórczości, nagrody dla najlepszej aktorki na festiwalu w Cannes (2006) a także francuskich Cezarów czy hiszpańskich nagród Goya.

Teraz zobaczymy ją w jednej z głównych ról w "Chłopcu i wilku" - opowieści familijnej autorstwa twórców nominowanego do Oscara "Ernesta i Celestyny". Maura, niekwestionowana ikona kina, wciela się tam w babcię małego Hugo - Sarę. Kobieta mieszka samotnie w domu nad brzegiem morza i zajmuje się przygotowaniami do hucznego przyjęcia urodzinowego, na które przyjedzie cała jej rodzina.

Reklama

Gdy jej najbliżsi przybywają na wielki jubileusz, Sara opowiada im o umowie, którą wiele, wiele lat temu zawarła z pewnym wilkiem… Dzieci dowiadują się, że zgodnie ze złożoną przed laty obietnicą, ich ukochana babcia w dniu osiemdziesiątych urodzin zostanie porwana! Dla dorosłych historia jest zaledwie bajką, ale dla dzieci początkiem wielkiej, emocjonującej przygody i wędrówki w świat nieskrępowanej wyobraźni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Carmen Maura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy