Reklama

"Chef Flynn - najmłodszy kucharz świata": Cudowne dziecko amerykańskich kulinariów

Jako dwunastolatek otworzył we własnym domu klub kolacyjny. Jako szesnastolatek znalazł się na okładce "The New York Timesa". Jako dziewiętnastolatek otworzył własną restaurację w Nowym Jorku. Na ekrany polskich kin trafił właśnie dokument Camerona Yatesa "Chef Flynn - najmłodszy kucharz świata".

Jako dwunastolatek otworzył we własnym domu klub kolacyjny. Jako szesnastolatek znalazł się na okładce "The New York Timesa". Jako dziewiętnastolatek otworzył własną restaurację w Nowym Jorku. Na ekrany polskich kin trafił właśnie dokument Camerona Yatesa "Chef Flynn - najmłodszy kucharz świata".
Kadr z filmu "Chef Flynn - najmłodszy kucharz świata" /materiały dystrybutora

Bohaterem dokumentu Camerona Yatesa jest tytułowy Chef Flynn - nastolatek, który zdobył szturmem świat nowojorskich restauracji. Jego specjalność, Beet Wellington - zawinięty w dodatki i ciasto francuskie burak, wariacja na temat słynnego Wellingtona z wołowiną - znana jest smakoszom na całym świecie.

W 2008 roku Flynn miał 10 lat. Zdał sobie wówczas sprawę, że chce gotować i zaczął przygotowywać posiłki dla przyjaciół i rodziny. W 2010 roku liczba gości jego kolacji wzrosła dwukrotnie, a domowa restauracja zyskała nazwę EUREKA, od adresu domu w Los Angeles. W 2014 roku magazyn "Time" nazwał go jednym z 25. najbardziej wpływowych nastolatków.

Reklama

Film "Chef Flynn - najmłodszy kucharz świata" byłby klasyczna opowieścią o spełnionym amerykańskim śnie, gdyby nie intrygująca postać matki Chefa Flynna, Meg, która udostępniła twórcom bogate domowe archiwa (sama jest reżyserką i filmowała syna od jego narodzin) i która towarzyszy Flynnowi ekranie, niczym jego cień.

"To dzięki niej dokument Yatesa zyskuje posmak trzymającego w napięciu psychologicznego thrillera, każącego nam zastanawiać się, kto tu naprawdę reżyseruje. Jest to w równym stopniu rzecz o samorodnym talencie i pasji, jak i o rodzicielstwie i skomplikowanych rodzinnych relacjach. Całość zaś doskonale przyprawiają wątki: edukacji (jak rozwijałyby się dzieci, gdyby pozwolić im robić to, co naprawdę je interesuje?), niesłychanie konkurencyjnym biznesie restauracyjnym (błyskawiczny sukces młodego kucharza jest nie w smak wielu szefom), kosztach spektakularnej kariery (perfekcjonista Flynn od najmłodszych lat znajduje się pod ogromną presją) i mediach, które z równą łatwością namaszczają, co strącają swoje gwiazdy" - czytamy w opisie dystrybutora, firmy FILMS for FOOD.

Flynn gościł w październiku w Polsce, odwiedził Warszawę i Wrocław.

"Kiedy pierwszy raz przeczytałem o młodym chłopaku, który zamienił salon rodzinnego domu w Los Angeles w klub kolacyjny, to właśnie rodzina zebrana wokół bohatera, sprawiła, że postanowiłem opowiedzieć historię Flynna McGarrego. Byłem przekonany, że tak młody człowiek nie mógł dokonać tego wszystkiego sam" - opowiada o produkcji Cameron Yates.

"Budowaliśmy naszą przyjaźń ponad rok, zanim pozwolili mi włączyć kamerę. Z Meg znalazłem nić porozumienia jako filmowiec, z Flynnem zaś łączyłem się jako buntownik, niechętny wobec zasad i hierarchii, za to pełen pasji. Zostałem zaproszony na jedną z jego kolacji i spróbowałem popisowego dania Flynna - Buraka Wellington. Patrząc wtedy na relację między Meg a Flynnem przez oko kamery, zrozumiałem, że po prostu muszę zrobić ten film" - wyjaśnia twórca.

"Kiedy zacząłem filmować Flynna, był trzymającym dystans, skrępowanym nastolatkiem, którego irytowała matka. Byłem pod wrażeniem jego wiedzy i umiejętności, ale Meg interesowała mnie jako postać, która bardzo wiele musiała poświęcić, żeby pomóc dziecku podążać za jego pasją. Taśma filmowa pokazała jej ewolucję: tak jakby przekazując pałeczkę, zdała sobie sprawę, że ona też jest częścią opowieści" - mówi reżyser filmu.

"Cała ta historia zaczęła się w kuchni/warsztacie urządzonym przez Flynna w jego dziecięcej sypialni. To właśnie zainteresowało mnie w tej historii najbardziej. Niezwykłe wydało mi się wykreowanie przez dziesięciolatka miejsca do życia, spania, eksperymentowania i tworzenia. Ciekawe było też pytanie: co to mówi o jego matce? Chciałem, by historia o tym, jak mały Flynn przeobraża się w szefa Flynna była też opowieścią o niestandardowym modelu wychowania. Meg podjęła decyzję o przejściu z tradycyjnej szkoły do edukacji domowej i udowodniła jak efektywny i wspierający dla dziecka może być ten sposób nauczania i wychowania" - dodaje.


Dokument "Chef Flynn - najmłodszy kucharz świata" można oglądać od 9 listopada w wybranych kinach w Polsce. Sprawdź repertuar kin - kliknij!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy