Reklama

"Avatar 2" pod wodą

Aktorka Michelle Rodriguez zdradza, że film "Avatar 2" Jamesa Camerona zabierze widzów w niezwykle piękną podróż w głąb oceanu. Sequel "Avatara" trafi do kin dopiero w 2014 roku.

Aktorka Michelle Rodriguez, która wystąpiła w pierwszej części filmu, nie wie, czy zostanie poproszona do współpracy nad kolejną odsłona filmu Camerona.

Zdaje się, że podwodne filmy stały się prawdziwą pasją Camerona. Reżyser był jednym z producentów filmu "Sanctum 3D", który krytycy okrzyknęli najbardziej realistycznym głębinowym doświadczeniem.

Czy równie realistyczne, podwodne doznania zapewni nam druga część filmu "Avatar" przekonamy się za trzy lata.

Warto podkreślić, że przygotowania do pierwszego "Avatara" rozpoczęły się w 1994 roku, a więc na 15 lat przed premierą filmu. Oznacza to, że tym razem Cameron nieco podkręcił tempo.

Reklama

Co prawda fani jak najszybciej chcieliby zobaczyć najnowsze przygody Jake'a Sully'ego, lecz twórca "Titanika" w wywiadzie udzielonym gazecie "New York Post" studził ich zapały.

"Obecnie myślimy nad tym, żeby obie części - drugą i trzecią - nakręcić naraz. Oczywiście będą wyświetlane osobno - rok albo dwa po sobie, ale zrobimy je w tym samym czasie" - wyznał Cameron.

Reżyser dodał, że obecnie jest na etapie projektowania głównego wątku, który obejmie dwie nowe części.

"Nie martwcie się, że doświadczycie tego paskudnego uczucia, jak podczas ostatniej części 'Matrixa' i pomyślicie, iż twórca usiadł nad kolejnym trzygodzinnym filmem mając gdzieś, to co się stanie na końcu historii - stwierdził artysta.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Avatar (film) | Michelle Rodriguez | James Cameron | sequel | Rodriguez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy