Reklama

"80 milionów" straciło oscarową szansę

Polskiego kandydata do Oscara - filmu Waldemara Krzystka "80 milionów" - zabrakło na liście 9 tytułów, które ubiegać będą się o nominację do nagrody Akademii w kategorii "najlepszy obraz nieanglojęzyczny".

W piątek, 21 grudnia, Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła listę 9 obrazów, które walczyć będą o nominację do przyszłorocznego Oscara. Wśród zakwalifikowanych tytułów nie zabrakło faworytów: "Miłości" Michaela Hanekego (Austria), "Wiedźmy wojny" Kim Nguyen (Kanada) oraz "Nietykalnych" reżyserskiego duetu Olivier Nakache-Eric Toledano (Francja).

O nominację do nagrody Akademii postara się również znany z naszych kin kandydat Danii - historyczny dramat "Kochanek królowej" oraz rumuński dramat Cristiana Mungiu "Poza górami", który trafi na nasze ekrany w 2013 roku.

Reklama

Stawkę 9 obrazów, które ubiegać będą się o oscarową nominację uzupełniają: "No" w reżyserii Pablo Larraína (Chile), "Kon-Tiki" reżyserskiego duetu Joachim Ronning-Espen Sandberg (Norwegia), The Deep" Baltasara Kormákura (Islandia) oraz "Sister" Ursuli Meier (Szwajcaria).

Szansę na oscarową nominację stracił więc polski kandydat - "80 milionów" Waldemara Krzystka.

Polskiego kandydata do Oscara 2013 wybrała powołana przez ministra kultury Komisja Oscarowa w składzie: Juliusz Machulski (przewodniczący), Tomasz Bagiński, Robert Gliński, Andrzej Jakimowski, Jan Komasa, Agnieszka Odorowicz, Waldemar Pokromski, Paweł Potoroczyn, Grażyna Torbicka.

Członkowie komisji ocenili, że "wśród rozpatrywanych tytułów było wiele interesujących propozycji artystycznych, a ich ostateczna decyzja nie była łatwa; przy wyborze polskiego kandydata do Oscara wzięli przede wszystkim pod uwagę wymogi regulaminu Amerykańskiej Akademii Filmowej (AMPAS), temat, formę filmową, a także zrozumiałość fabuły dla zagranicznego widza".

Przewodniczący komisji, reżyser Juliusz Machulski, tłumaczył po obradach: - Ostatecznie o wyborze "80 milionów" zadecydował fakt, że film ten opowiada epizod z polskiej historii w sposób uniwersalny, nieszablonowy i optymistyczny.

Scenariusz "80 milionów" inspirowany jest autentycznymi wydarzeniami, które miały miejsce we Wrocławiu w latach 1980-1982, a bohaterowie są wzorowani na działaczach dolnośląskiej Solidarności - Władysławie Frasyniuku, Józefie Piniorze, Piotrze Bednarzu i Stanisławie Huskowskim.

Film opowiada o sensacyjnej historii pieniędzy należących do dolnośląskiej Solidarności, wypłaconych z banku tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego. W obsadzie są m.in.: Wojciech Solarz, Krzysztof Czeczot, Maciej Makowski i Piotr Głowacki.

Nominacje do przyszłorocznych Oscarów zostaną ogłoszone 15 stycznia. Ceremonia rozdania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, 85. w historii, odbędzie się 24 lutego w Hollywood.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 80 milionów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy