Mariusz Bonaszewski o wypadku na planie serialu "Zawsze warto"

Podczas kręcenia jednej ze scen na planie serialu „Zawsze warto” doszło do wypadku. W scenie brała udział Julia Wieniawa i Mariusz Bonaszewski. Jak wspomina aktor w wywiadzie dla Polsat News, tego dnia doszło do niebezpiecznego wydarzenia - niechcący zahaczył o kolczyk Julii Wieniawy i rozerwał jej całe ucho. Polała się więc krew, ale ujęcia musiały być kontynuowane.

- Zupełnie niechcący włożyłem rękę w jej duże kółko w uchu. Byłem przekonany, że to jest tylko klips, a nie duży kolczyk. No i rozerwałem jej całe ucho. To makabra! Tym bardziej, że potem trzeba było to kontynuować, więc zrobić drugą dziurkę jeszcze raz i grać dalej. Potem się ma rodzaj takiego napięcia, że ja przecież naprawdę nie chciałem – aktor wspomina ten trudny dzień zdjęciowy.
Polsat
Reklama