Karol Strasburger: Nazywają mnie królem sucharów

Karol Strasburger nie ma nic przeciwko przydomkowi "król sucharów", jaki zyskał dzięki teleturniejowi "Familiada". W nowym serialu TV4 również wcielać się będzie w postać skłonną do żartów i wnoszącą sporo szaleństwa do życia swojej rodziny. Podkreśla jednak, że jest to jedynie kreacja, w życiu prywatnym daleko mu bowiem do człowieka zasługującego na miano żartownisia.
Newseria Lifestyle
Reklama