Reklama

Zawiódł się na "M jak miłość"

Andrzej Łapicki żałuje, że przyjął rolę w produkcji. Mówi, że teraz na samo słowo "serial", dostaje nerwowych drgawek.

Łapicki - weteran polskiego kina i teatru, znany i zasłużony artysta - gorzko rozczarował się swoją przygodą w serialu. A właściwie zakończeniem współpracy.

- Z serialu wywalili mnie bez słowa. Oni doprowadzili do tego, że na słowo "serial" dostaję drgawek! - bulwersuje się aktor w rozmowie z "Faktem".

- Nikt do mnie nawet nie zadzwonił, nie przeprosił, nie wytłumaczył. To jest takie towarzystwo... Koledzy zawsze mnie przestrzegali przed graniem w serialach. Występowanie w reklamach czy serialach to upadek aktora - dodaje Łapicki.

Reklama

ReklamaW "M jak miłość" Andrzej Łapicki wcielał się w postać Tadeusza Budzyńskiego. Za dzień zdjęciowy inkasował około 5 tys. złotych. Jednak po swoich doświadczeniach, mówi że taka kwota nie wynagrodziła mu rozczarowania.

- Wolę grać w teatrach za dużo mniejsze pieniądze niż w serialach za znacznie większe - podsumowuje.

Jeśli chcesz znaleźć więcej informacji o telewizyjnych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: serial | Andrzej Łapicki | seriale | aktor | M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy