Reklama

Za kulisami trzeciej serii "Blondynki"

Jak Joanna Moro czuje się w roli pani weterynarz z Mazur oraz kto skradnie jej serce? Zdjęcia do nowych odcinków serialu "Blondynka" są już prawie gotowe.

Do tej pory miałam sceny z psami, szczurkami, kotami - zdradziła Joanna Moro. - Martwię się, że mamy trochę mało zwierząt na planie "Blondynki", bo bardzo je kocham - dodała aktorka. Jednocześnie przyznała, że ekipa filmowa przyjęła ją wyjątkowo serdecznie.

W finale drugiego sezonu Sylwię (wtedy jeszcze grała ją Julia Pietrucha) i Krisa (Mariusz Ostrowski) połączył namiętny pocałunek. - W nowej serii tych pocałunków zobaczymy znacznie więcej. Będzie po prostu miłość! A że z wertepami i zakrętami, tym prawdziwsza i ciekawsza - zdradza reżyser Mirosław Gronowski.

Reklama

Do obsady dołączyła też piękna rudowłosa aktorka z Ukrainy, Olga Sumska. Zagra masażystkę, która pojawi się w Majakach i będzie miała ogromny wpływ na mieszkańców wsi.

Poza tym planowana budowa drogi ekspresowej, biegnącej przez Majaki, obnaży prawdziwą twarz wójta Traczyka. Gra go Andrzej Grabowski, który pojawił się na planie tuż po operacji biodra, dlatego jego bohater będzie poruszać się o kuli.

Przed laty Joanna Moro chciała zagrać serialową weterynarz. Brała nawet udział w castingu. - Tak marzyłam o tej roli, ale wtedy się nie udało - mówi. Twórcy serialu postawili na Julię Pietruchę. Teraz producenci sami zgłosili się do Moro z propozycją zagrania Sylwii Kubus.

Pierwszy odcinek trzeciego sezonu zobaczymy w niedzielę, 31 sierpnia, w TVP1.

Marzena Juraczko

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

TV14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy