Reklama

X Factor: Poruszający 17-latek

Niezwykły talent - usłyszał od Kuby Wojewódzkiego 17-letni Dawid Podsiadło. Uczeń z Dąbrowy Górniczej był bohaterem kolejnego odcinka programu "X Factor".

Producenci programu występ Dawida Podsiadło umieścili na samym końcu, ale warto było poczekać. "Someday" Johna Legenda w jego wykonaniu zrobiło ogromne wrażenie na jurorach. Zachwycony Czesław Mozil dodał, że nie może się doczekać utworów z autorskiego repertuaru zespołu Dawida.

Trzy razy "tak" w niedzielnym "X Factorze" usłyszeli również inni niezwykle uzdolnieni nastolatkowie: Rafał Majewski z Płocka ("Jesteś sensem tego programu" - powiedział Kuba Wojewódzki) i Paulina Czapla z Malborka (niesamowita wersja "Stop" Sam Brown).

Reklama

Do bohaterów odcinka należeli także 23-letni Bartosz Kuśmierczyk i o dwa lata młodsza Ada Szulc. Przebój "Careless Whisper" Wham! w wykonaniu Bartosza początkowo nie przekonał Czesława Mozila, jednak dzięki drugiej szansie w postaci "Sorry Seems To Be The Hardest Word" Eltona Johna zyskał akceptację wszystkich trzech jurorów.

Studiująca farmację Ada Szulc też porwała się na klasyka - "Show Must Go On" Queen. I udźwignęła starcie z rockowym gigantem. "Dobrze jest" - komentował Mozil. "To wielki zaszczyt ciebie dziś słuchać" - nie miała wątpliwości Maja Sablewska.

Na kogo jeszcze warto zwrócić uwagę? Ciekawie wypadli także m.in. sopocki Amerykanin William Malcolm ("Living On My Own" Freddiego Mercury'ego"), "radna paradna", góralka z Poronina Anna Malacina ("Byłam różą" Kayah & Goran Bregović), 17-letni Konrad Wójcik z "ponurym swingiem" czy duet Dziewczyny (mocno zmieniona wersja "Sing Sing" Maryli Rodowicz). "To było tandetne, ale z tego też was wyleczymy" - przekonywał Kuba Wojewódzki, mimo protestów Sablewskiej.

Czytaj także:

Poruszające występy w "X Factor"

Maja Sablewska idzie ryczeć

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy