Reklama

Wyrachowana wampirzyca

Zagrała w amerykańsko-węgiersko-polskim horrorze pt. "Styria". Czy teraz marzy o Hollywood? Julia Pietrucha zdradza też, co ją cieszy i czego uczą ją podróże, które kocha.

"Imperium TV": Dużo podróżujesz. Jakie miejsca odwiedziłaś ostatnio?

Julia Pietrucha: - Niedawno wróciłam z Tajlandii. A latem byłam na Bałkanach. Zanim się tam wybrałam, dostałam ostrzeżenie, żebym uważała na wojnę w Serbii, która... zakończyła się dziesięć lat temu (śmiech). Dlatego uwielbiam podróżować i dzielić się wrażeniami, bo niektórzy nie mają pojęcia, co i gdzie się aktualnie dzieje.

A czy coś cię zaskoczyło podczas ostatniej wyprawy?

- Kiedy byłam na Phangan, jednej z maleńkich wysepek niedaleko Bangkoku, zadziwiła mnie tamtejsza kulturowa różnorodność. Po ulicach, poza kobietami i mężczyznami, przechadzają się tzw. ladyboye, czyli mężczyźni wyglądający jak kobiety. Mój chłopak, Ian, co rusz wskazywał na jakąś zjawiskową piękność, a ja mówiłam: 'Chyba żartujesz, przecież to mężczyzna!'.

Reklama

- Nie sposób odróżnić płci tych ludzi do chwili, gdy się odezwą... Oni sami nie myślą o sobie jak o mężczyznach, mówią, że ladyboyami są od urodzenia. A społeczeństwo traktuje ich jako swoją integralną część, co jest niesamowite.

Miałaś więc lekcję tolerancji!

- Tak. Powinniśmy uczyć się tolerancji i luzu od innych narodów. Spotykać się z innymi, podpatrywać ich zwyczaje i dużo rozmawiać. To bardzo wzbogaca.

Niedługo zobaczymy cię w nowym serialu Łukasza Palkowskiego. Jaka jest twoja rola?

- W 'Galerii' gram córkę właściciela centrum handlowego i jestem bardzo wyrachowaną wampirzycą! Nigdy nie miałam okazji grać czarnego charakteru, więc bardzo się cieszę, że obsadzono mnie wbrew moim warunkom, czyli nie w roli słodkiej blondynki. Mój serialowy ojciec, grany przez Tomasza Dedka, będzie miał ze mną sporo problemów.

Niektórzy oglądają seriale, by żyć ciekawym życiem ich bohaterów. Ale ty chyba nie musisz sobie niczego rekompensować?

- Nie, pracuję i robię to, co kocham, a jednocześnie mam wystarczająco dużo czasu na swoje pasje i przyjemności. Wszystko, co robię, jest dla mnie bardzo ważne i ekscytujące.

Powiedz, chciałabyś kiedyś zagrać w Hollywood?

- Tak, choć jeszcze nie czas, by wybierać role. Cieszę się wszystkim tym, co przynosi mi życie.

Z Julią Pietruchą rozmawiał A. Tomczak/AKPA.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Imperium TV
Dowiedz się więcej na temat: Julia Pietrucha | Kocha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy