Reklama

Wiktoria Gąsiewska nie wyobraża sobie życia bez aktorstwa

Wiktoria Gąsiewska, znana z ról w serialach "rodzinka.pl" i "Barwy szczęścia" oraz udziału w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", za miesiąc przystąpi do matury, a zaraz po niej stanie do walki o indeks warszawskiej Akademii Teatralnej. - Granie graniem, ale wykształcenie trzeba mieć - mówi.

Wiktoria Gąsiewska, znana z ról w serialach "rodzinka.pl" i "Barwy szczęścia" oraz udziału w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", za miesiąc przystąpi do matury, a zaraz po niej stanie do walki o indeks warszawskiej Akademii Teatralnej. - Granie graniem, ale wykształcenie trzeba mieć - mówi.
Wiktoria Gąsiewska w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" /AKPA

Wiktoria Gąsiewska nie kryje, że nie wyobraża sobie życia bez aktorstwa i marzy o pracy w teatrze. Choć młodziutka aktorka ma na swoim koncie mnóstwo ról w serialach i filmach, uważa, że dopiero po ukończeniu szkoły teatralnej będzie mogła naprawdę rozwinąć skrzydła w zawodzie, który uprawia już od szesnastu lat (zadebiutowała przed kamerą jako trzyletnia dziewczynka!).

Wiktoria zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli zostanie przyjęta do Akademii Teatralnej, będzie musiała przynajmniej na 12 miesięcy zrezygnować z grania, ale nie zniechęca to jej do studiowania. Odtwórczyni roli Oliwki w "Barwach szczęścia" ma nadzieję, że przez rok nieobecności w mediach i na ekranach fani o niej nie zapomną...

- Kiedy cię nie widać, nie ma cię w show-biznesie. W dzisiejszych czasach popularność jest bardzo ważna, ale nie najważniejsza - twierdzi.

Reklama

Ostatnio o Wiktorii Gąsiewskiej jest głośno przede wszystkim z powodu jej związku z Adamem Zdrójkowskim, czyli Kubą z "rodzinki.pl".

- Będę walczyła o tę miłość, chciałabym, żeby Adam był moją miłością na całe życie - powiedziała w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" tuż przed tym, jak odpadła z rywalizacji o Kryształową Kulę.

Wiktoria i Adam znają się od kilku lat, ale - jak twierdzą - musieli wydorośleć, by naprawdę zostać parą. Lada moment minie rok od chwili, gdy zrozumieli, że łączy ich coś znacznie poważniejszego niż tylko przyjaźń. Podobno Adam Zdrójkowski jest już o krok od poproszenia Wiktorii o rękę.

- Jestem na takim etapie życia, że mógłbym się oświadczyć już teraz - wyznał w jednym z wywiadów, pytany, czy myśli o ślubie.

Choć Wiktoria Gąsiewska uważa, że miłość to najważniejsze i najpiękniejsze uczucie, na razie chce skupić się na nauce. Za miesiąc czeka ją matura, a zaraz po niej egzaminy do Akademii Teatralnej. Gwiazdka "rodzinki.pl" i "Barw szczęścia" wierzy, że zdobędzie indeks, a gdy skończy studia, dostanie pracę w teatrze.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Wiktoria Gąsiewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy