Reklama

"Wiedźmin": Jakie sceny usunięto z serialu?

"Wiedźmin" to jeden z największych sukcesów serwisu Netflix. Od momentu jego premiery w grudniu zeszłego roku nie ma dnia, kiedy nie pojawiłaby się jakaś informacja dotycząca serialu. Tym razem dowiedzieliśmy się, jakie dwie sceny zostały z niego usunięte. Opowiedziała o nich showrunnerka serialu Lauren S. Hissirich w wywiadzie dla serwisu Pure Fandom.

"Wiedźmin" to jeden z największych sukcesów serwisu Netflix. Od momentu jego premiery w grudniu zeszłego roku nie ma dnia, kiedy nie pojawiłaby się jakaś informacja dotycząca serialu. Tym razem dowiedzieliśmy się, jakie dwie sceny zostały z niego usunięte. Opowiedziała o nich showrunnerka serialu Lauren S. Hissirich w wywiadzie dla serwisu Pure Fandom.
Anya Chalotra jako Yennefer w serialu "Wiedźmin" /Katalin Vermes/Netflix/Kobal/REX /East News

"Scen, które musieliśmy wyciąć z finalnych wersji odcinków było dużo więcej" - mówi Hissirich. Jedną z tych, których żałuje najbardziej, była scena z trzeciego odcinka, w której Yennefer, Fringilla i Sabrina rozmawiają o tym, co myślą o swoich transformacjach.

"Była piękna i teraz, gdy o tym myślę, uważam, że powinniśmy ją zachować" - kontynuuje showrunnerka serialu. "Był to wspaniały przykład kobiecej przyjaźni, a zarazem scena, która tłumaczyła nieco bardziej motywacje Fringilli, zanim dołączyła do Nilfgaardu".

Reklama

Drugim z wyciętych fragmentów była scena wcześniejszego spotkania Yennefer z młodą Triss. "Pokazywała, jak bardzo Yen zmieniła się w trakcie pobytu w Aretuzie. Tworzyła też relację mentor-uczeń pomiędzy tymi dwoma czarodziejkami. Kiedy myślę teraz o nich w kontekście opowieści, jakie rozwiniemy w drugim sezonie, uważam, ze obie te sceny powinny pozostać w serialu" - tłumaczy Hissrich.

Nie są to jedyne sceny, o jakich wiadomo, że zostały wycięte z serialu. Wcześniej Hissirich podzieliła się za pośrednictwem Twittera fragmentem scenariusza z alternatywnym zakończeniem pierwszego sezonu. Można było zapoznać się w nim z o wiele dłuższą sceną dialogu pomiędzy Geraltem i Ciri. Cała scena została sfilmowana według scenariusza, jednak w montażu uległa znaczącemu skróceniu

Pierwszy sezon serialu "Wiedźmin" dostępny jest na Netfliksie. Na sezon drugi przyjdzie poczekać do 2021 roku. W międzyczasie czeka nas jeszcze premiera animowanego filmu "Wiedźmin: Zmora wilka". Niewiele wiadomo na jego temat. Za opowiadaną tam historię będzie odpowiadał scenarzysta odcinka ze Strzygą, Beau DeMayo. Warstwą wizualną zajmie się koreańskie studio Mir, które w swoim dorobku ma anime "Legenda Korry" i "Voltron: Legendarny Obrońca".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy