Reklama

Weronika Rosati: W naszym zawodzie to faceci zawsze grają główne role

- Średnio w filmie na osiem ról męskich przypada jedna kobieca - mówi Weronika Rosati. W trakcie kariery aktorskiej przyzwyczaiła się do faktu, że to mężczyznom najchętniej powierza się główne role, choć go nie akceptuje.

- Średnio w filmie na osiem ról męskich przypada jedna kobieca - mówi Weronika Rosati. W trakcie kariery aktorskiej przyzwyczaiła się do faktu, że to mężczyznom najchętniej powierza się główne role, choć go nie akceptuje.
Weronika Rosati na spotkaniu z bohaterkami nowego serialu Polsatu "Zawsze warto" /AKPA

Tym większą satysfakcję daje aktorce praca na planie nowego serialu Polsatu, którego fabuła koncentruje się na losach trzech kobiet.

Serial "Zawsze warto" opowiada o trzech obcych sobie kobietach, których losy splatają się na skutek dramatycznego wydarzenia.

Ada, w którą wciela się Julia Wieniawa, zostaje porzucona przez męża - aby spłacić jego długi i zapewnić byt sobie i swojemu dziecku, zmuszona jest podjąć pracę dziewczyny do towarzystwa. Starsza o piętnaście lat Dorota, grana przez Katarzynę Zielińską, to gospodyni domowa, która podejmie próby wyzwolenia się spod dominacji męża. Weronice Rosati przypadła natomiast rola Marty, zamożnej prawniczki, której życie, zwłaszcza uczuciowe, usłane jest niepowodzeniami i rozczarowaniami.

- Jest osobą, która pozornie ma wszystko w życiu, czyli fantastyczną karierę prawniczą, jest świetnie usytuowana, ma wspaniałego męża, wspaniały dom, ale to są wszystko pozory, bo my ją poznajemy w momencie, kiedy jej się cały świat wali na głowę - mówi Weronika Rosati agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Aktorka podkreśla, że nowy serial z jej udziałem jest bardzo prawdziwy - nie przekłamuje rzeczywistości ani jej nie upiększa, wiernie odzwierciedlając społeczne realia kobiecego życia. Jej zdaniem "Zawsze warto" to przede wszystkim opowieść o kobiecej sile, pokazująca jak kobiety muszą radzić sobie w męskim świecie. Scenarzyści postawili wszystkie bohaterki na życiowym zakręcie, zwracając uwagę na nieprzewidywalność codziennego życia.

- Nie wiadomo nigdy, co ten dzień przyniesie, może to przynieść niestety jakieś cierpienia i rozczarowania, ale może też się wszystko odmienić i może nagle być super. To jest właśnie fajne w tym serialu, mnie się wydaje, że on jednak jest nieprzewidywalny - mówi Weronika Rosati.

Zdaniem gwiazdy ogromną zaletą nowej produkcji stacji Polsat jest fakt, że fabuła skupia się na losach kobiet. To one są postaciami wiodącymi, role mężczyzn są natomiast mocno ograniczone. Aktorka podkreśla, że w polskim przemyśle filmowym taka konstrukcja scenariusza wciąż należy do rzadkości, zazwyczaj to mężczyznom powierza się bowiem główne role.

- Byłam na warsztatach aktorskich, gdzie była jedna z największych reżyserów castingu, która powiedziała, że średnio w filmie na osiem ról męskich przypada jedna kobieca, więc mnie to bardzo cieszy, że ten serial jest odwróceniem tej sytuacji - mówi Weronika Rosati.

Serial "Zawsze warto" pojawi się na antenie telewizji Polsat wiosną 2019 roku.


Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Rosati
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy