Reklama

W sylwestra nie pracuje

Program "Świat się kręci" zyskuje coraz więcej widzów, z czego Agata Młynarska jest bardzo dumna. Cieszy ją też fakt, że pierwszy raz od wielu lat powita Nowy Rok całkiem prywatnie.

Pięć razy w tygodniu staje pani przed kamerą w programie na żywo. Skąd pani bierze siły?

Agata Młynarska: - W tym zawodzie trzeba mieć taką dyspozycję. Tak jak chirurg, który musi być gotowy do przeprowadzenia wielogodzinnej operacji. Wiem, że wybije 18:30 i choć raz mam lepszy, raz gorszy dzień, muszę się zmobilizować i zacząć talk-show.

Jak odreagowuje pani stres?

- Wieczór jest już tylko dla mnie. Idę z moim partnerem na kolację, do kina albo na basen, czytam książkę. Również weekend to czas, w którym staram się zajmować wyłącznie swoimi sprawami.

Reklama

Jakie tematy są pani szczególnie bliskie?

- Społeczne, z których coś dobrego wypływa dla innych ludzi, jak np. sprawa kliniki Budzik i fundacji Ewy Błaszczyk. Ale tak naprawdę wszystkie tematy - jeśli czuję, że mają sens. Nie znam się dobrze na polityce czy ekonomii, staram się nie 'mądralować', tylko zadawać pytania gościom jak zwykły człowiek. To mój sposób na ważne i trudne kwestie.

W której roli najmilej się pani czuje: babci, mamy, córki?

- Obecnie w roli babci. Najpierw miałam fajne dzieci, a teraz dwie cudne wnuczki, jedna wkrótce skończy 3 latka, druga roczek.

Bycie babcią postarza?

- Zdecydowanie nie! O wiele lepiej czuję się w swojej skórze teraz, niż 20-30 lat temu. Choć wtedy miałam dużo więcej sił fizycznych.

Może być pani wzorem dla innych kobiet, bo zbliżając się do 50., świetnie pani wygląda i żyje pełnią życia.

- Doceniam dojrzałość, która daje dużo dobrych rzeczy. Nie chodzi przecież o to, by cały czas być gładką na buzi, ale by mieć świadomość radości, która płynie z życia. Gdy się jest młodym, często się, niestety, tego nie dostrzega.

Gdzie pani spędzi sylwestra?

- W tym roku po raz pierwszy od wielu lat będę świętować prywatnie. Do tej pory zawsze pracowałam w telewizji. To dla mnie nowe doświadczenie. Zamiast marznąć na scenie, znajdę się w jakimś pięknym miejscu w ramionach ukochanego. Jeszcze nie wiem gdzie, w Polsce, czy pod palmami. Ale to bez znaczenia. Najważniejsze, by być razem.

Rozmawiała Ewa Modrzejewska.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Kurier TV
Dowiedz się więcej na temat: Świat się kręci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy