Reklama

Urbańska: To będzie przełom?

Czyżby los wreszcie uśmiechnął się do Nataszy Urbańskiej?

Aktorka, choć bardzo szczęśliwa jako żona Janusza Józefowicza i mama 1,5-rocznej Kalinki, nie może mówić o zawrotnej karierze. Dotąd miała pecha.

Zarówno w show "jak Oni śpiewają", jak i w "Tańcu z gwiazdami" musiała zadowolić się 2. miejscem. Dla tej ambitnej i obdarzonej wieloma talentami dziewczyny była to swego rodzaju porażka.

Urbańska pracuje w Teatrze Buffo, ale nie dostaje propozycji ról w serialach.

Szczęścia szukała nawet w Indiach. W Bombaju odbyła kilka spotkań z twórcami kina Bollywood, ale na razie - oprócz nagrania piosenki z indyjską gwiazdą - nic konkretnego z tych spotkań nie wynikło.

Reklama

Dlatego aktorka tak bardzo cieszy się, że wygrała casting do filmu Jerzego Hoffmana "Bitwa Warszawska 1920".

- Jestem z siebie dumna, bo praca z Jerzym Hoffmanem to wielkie wyzwanie. Nie ukrywam, że trochę się boję - przekonuje piosenkarka.

Film będzie superprodukcją pokazującą życie w Warszawie po odzyskaniu niepodległości i wojnę z bolszewikami ze słynną bitwą określaną mianem cudu nad Wisłą.

Urbańska zagra główną rolę kobiecą: piękną Olę, aktorkę i tancerkę rewiową. W postać jej ukochanego, Jana wcieli się Borys Szyc.

MODO

Telemax
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska | aktorka | przełom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy