Reklama

Upadek mitu Tomasza Lisa

Telewizyjny duet Andrzej Morozowski-Tomasz Sekielski oraz prowadzący "Kawę na ławę" Bogdan Romanowski są wyżej oceniani przez Polaków, niż Tomasz Lis - wynika z sondażu "Rzeczpospolitej". Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Elżbieta Jaworowicz ("Sprawa dla reportera").

Dziennik poprosił Polaków, by wystawili oceny wybranym przez nas najbardziej znanym dziennikarzom prowadzącym programy publicystyczne w polskich telewizjach.

Zwyciężyła autorka programu "Sprawa dla reportera" w TVP 1 Elżbieta Jaworowicz. Aż 49 procent ankietowanych wystawiło jej ocenę celującą. Jaworowicz jest też najlepiej rozpoznawalną dziennikarką. Zaledwie 4 proc. badanych nie zna jej programu.

Medioznawcy nie są zaskoczeni jej zwycięstwem, podobnie jak drugim miejscem Moniki Olejnik.

"To nie jest dziennikarka z mojej bajki, ale jest to dziennikarka z bajki Polaków" - mówi o Jaworowicz profesor Maciej Mrozowski. "Jest w odpowiedni sposób kiczowata, emocjonalna, agresywna i walczy o sprawy zwykłych ludzi. To się Polakom podoba".

Reklama

W rozpoznawalności zrówał się z nią Tomasz Lis (zna go 96 proc. badanych), ale oceny Polaków sprawiły, że zajął dopiero piąte miejsce. "Z przykrością obserwuję kres mitu Tomasz Lisa i jego dziennikarskiej siły" - mówi medioznawca Wiesław Godzic. "Był już we wszystkich stacjach i obawiam się, że ciężko będzie mu powrócić na szczyt rankingów".

Lisa wyprzedzili Tomasz Sekielski i Andrzej Morozowski oraz Bogdan Rymanowski z TVN. "Polacy przyzwyczajają się do znanych twarzy, więc kariera wysoko ocenionych będzie długa" - podkreśla Godzic.

Co innego czytelnicy "Rzeczpospolitej", co innego telewidzowie. Według analizy średniej widowni programów publicystycznych w roku 2008, przygotowanej przez Biuro Programowe TVP S.A., "Tomasz Lis na żywo" (TVP 2) zajął pierwszą pozycję na liście najchętniej oglądanych programów publicystycznych, wyprzedzając "Teraz My" (TVN) i "Dorota Gawryluk - konfrontacje" (Polsat).

Rzeczpospolita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy