Reklama

TVN: "Zero tolerancji" dla mobbingu

Komisja ds. zbadania zarzutów dotyczących mobbingu i molestowania w TVN przeprowadziła dotąd 12 rozmów z pracownikami i współpracownikami tej stacji. 16 kolejnych rozmów zaplanowano na najbliższe 10 dni - poinformowała spółka. Kontrolę w TVN rozpoczęła też PIP.

W przesłanym we wtorek wieczorem komunikacie zaznaczono, że rozmowy odbywają się z obecnymi i byłymi pracownikami oraz współpracownikami stacji, a zakres prac komisji nie ogranicza się wyłącznie do publicznie rozpowszechnianych zarzutów.

Komisja została powołana 13 lutego, po artykule tygodnika "Wprost", który napisał o molestowaniu seksualnym w jednej ze stacji telewizyjnych.

W skład komisji wchodzą trzy osoby: dyrektorka działu HR w TVN, dyrektor departamentu prawnego spółki oraz adwokat, ekspert ds. prawa pracy.

"Po wyczerpującej analizie i zakończeniu prac Niezależna Komisja przekaże wnioski Prezesowi Zarządu TVN" - poinformowano w komunikacie.

Reklama

Cytowana jest w nim także wypowiedź prezesa i dyrektora generalnego TVN Markusa Tellenbacha, który podkreślił, że "TVN nie toleruje żadnych form mobbingu ani molestowania, w tym także molestowania seksualnego".

"Jako odpowiedzialny pracodawca będziemy nadal prowadzić politykę 'zero tolerancji', potwierdzając naszą dobrą reputację i w dalszym ciągu wykazując czujność wobec jakichkolwiek zachowań niepożądanych. Jeśli będzie to konieczne, podejmiemy dodatkowe kroki, by TVN pozostał bezpiecznym i atrakcyjnym miejscem pracy" - zaznaczył.

W komunikacie poinformowano, że TVN systematycznie oferuje liczne szkolenia w ramach działań zmierzających do zapobiegania w miejscu pracy zachowaniom takim jak dyskryminacja, mobbing, molestowanie. Ich celem jest zapewnienie skutecznej komunikacji i właściwego sposobu postępowania w przypadku trudnych sytuacji.

"Wielowymiarowe i zróżnicowanie podejście TVN w tym zakresie wykracza dalece poza wymogi Kodeksu pracy. Działania, o których mowa, są systematycznie podejmowane co najmniej od 2008 roku" - czytamy.

Dalej poinformowano, że w TVN przeprowadzono szkolenia, których zakres tematyczny obejmował informacje dotyczące mobbingu, dyskryminacji i przemocy w pracy, a ich uczestników informowano, że w przypadku zaobserwowania tego rodzaju zachowań należy zgłosić je do działu HR.

Jak podaje TVN, w szkoleniach od 2008 r. wzięło udział ponad 4,5 tys. osób (liczba ta nie uwzględnia osób, które otrzymały materiały szkoleniowe w trybie online). Każdy uczestnik szkolenia otrzymał podręcznik z opisem zachowań niepożądanych w firmie, takich jak mobbing, dyskryminacja, molestowanie i molestowanie seksualne - podkreślono w komunikacie.

Zaznaczono, że do chwili zakończenia prac komisji TVN nie będzie udzielać komentarzy w sprawie jej wstępnych ustaleń, w tym informacji i szczegółów dotyczących osób zatrudnionych w firmie.

Kontrolę w TVN we wtorek rozpoczęła też Państwowa Inspekcja Pracy. Jak poinformowała PAP rzeczniczka warszawskiego inspektoratu PIP Maria Kacprzak-Rawa, działania Inspekcji mają wzmocnić działania wewnętrznej kontroli prowadzonej u pracodawcy.

Na początku lutego tygodnik "Wprost" napisał o molestowaniu seksualnym w jednej ze stacji telewizyjnych. Opublikowano relację anonimowej "znanej dziennikarki", która była molestowana przez byłego przełożonego, "bardzo popularną twarz telewizyjną, szefa zespołu w jednej ze stacji". W artykule mowa była również o mobbingu i dyskryminacji. Nie podano jednak żadnych nazwisk, nie wyjaśniono też, o jaką stację chodzi.

W mediach pojawiały się spekulacje, że chodzi o szefa "Faktów" TVN Kamila Durczoka. On sam temu zaprzeczył. "Nigdy nie molestowałem żadnej kobiety. Czym innym jest styl zarządzania. Ja jestem cholerykiem, czasem wybuchałem w pracy" - mówił w stacji radiowej TOK FM. Przypomniał, że stawiane mu zarzuty są oparte na anonimowych informacjach. Podkreślił, że ze spokojem czeka na wyjaśnienia komisji, którą powołano w jego firmie.

W ostatnim numerze tygodnik "Wprost" napisał, że Kamil Durczok "dopuszczał się molestowania seksualnego i mobbingu wobec swoich pracowników".

Od 1 stycznia 2004 r. pojęcie dyskryminacji ze względu na płeć obejmuje molestowanie seksualne, rozumiane jako każde nieakceptowane zachowanie o charakterze seksualnym lub odnoszące się do płci pracownika, którego to zachowania celem lub skutkiem jest naruszenie godności lub poniżenie albo upokorzenie pracownika. Ustawodawca dodaje, że na zachowanie to mogą składać się fizyczne (np. dotyk), werbalne (np. niejednoznaczne propozycje, zwroty) lub pozawerbalne (np. dwuznaczne gesty) elementy.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy