Reklama

TVN zapłaci za znieważenie polskiej flagi

471 tys. zł ma zapłacić stacja TVN za znieważenie polskiej flagi - Sąd Najwyższy oddalił we wtorek skargę kasacyjną nadawcy od wyroku sądu apelacyjnego nakładającego taką karę za akcję, którą przeprowadzili w marcu 2008 r. uczestnicy programu Kuby Wojewódzkiego.

W programie tym wkładano miniaturki polskich flag w atrapy psich odchodów. Uczestnicy programu tłumaczyli potem, że "był to happening mający uświadomić problem zanieczyszczenia polskich ulic".

Przewodniczący KRRiT nałożył na stację karę, powołując się na art. 18 ust. 1 ustawy o RTV, który stanowi, że "audycje nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym". Od tej decyzji stacja TVN odwołała się do sądu, uzyskując w I instancji korzystny wyrok, uchylony potem przez sąd apelacyjny. W wyniku tego wyroku stacja musiała wprawdzie zapłacić nałożoną przez KRRiTV karę, ale złożyła jeszcze skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.

Reklama

Wtorkowym wyrokiem (sygn. III SK 42/12) SN oddalił ją w całości. W uzasadnieniu SN podkreślił, że wolność słowa nie jest prawem absolutnym i podlega ograniczeniom, wynikającym z ustaw. Ograniczenia takie dopuszcza zresztą zarówno konstytucja, jak i przepis art. 10 ust. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

SN wskazał, że zgodnie z art. 1 ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych, godło, barwy i hymn znajdują się pod szczególną ochroną, a otaczanie tych symboli czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkich organów państwowych, instytucji i organizacji.

- Obowiązki te odnoszą się także do stacji telewizyjnych - podkreślił sędzia Maciej Pacuda.

Ponadto z przepisów ustawy o RTV wynika zakaz emisji audycji naruszających prawo, moralność i dobra społeczne.

- Zestawiając treść obydwu tych przepisów możemy ustalić normę, która daje podstawę do określonych działań państwa, do ochrony barw narodowych przed działaniami, które tylko pozornie służą dobru publicznemu - wskazał sędzia Pacuda.

SN stwierdził zarazem, że zakres i standardy ochrony są w przypadku wypowiedzi satyrycznych łagodniejsze.

- Problem polega jednak na tym, że satyryczny charakter programu TVN "Kuba Wojewódzki" nie jest bezsporny, był on już oceniany jako audycja publicystyczna - powiedział sędzia Pacuda. SN stwierdził więc, że w programie tym upowszechniono sposób zachowania nieadekwatny do sytuacji, naruszający prawa innych osób.

- Cześć i szacunek dla barw narodowych nie jest tylko obowiązkiem, jest także prawem innych osób, które zostało tu naruszone - przypomniał sędzia Pacuda.


W konkluzji orzeczenia SN wskazał, że środki, które podjęła KRRiT były zgodne z prawem i proporcjonalne do czynu. Nie ukarano bowiem prowadzącego, ani uczestników, ale stację emitującą program.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Wojewódzki | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy