Reklama

Trzy czarnoskóre bohaterki w kontynuacji "Seksu w wielkim mieście"

Odkąd świat obiegła informacja o planowanym reboocie jednego z najbardziej kultowych seriali w historii telewizji, fani na całym świecie pilnie śledzą wszelkie doniesienia na ten temat. Nowe szczegóły ujawnił teraz Casey Bloys, dyrektor ds. treści w HBO Max. Wyznał, iż twórcy kontynuacji "Seksu w wielkim mieście" zdecydowali się na zwiększenie różnorodności rasowej w obsadzie produkcji. Naciskała na to przede wszystkim odtwórczyni głównej roli, Sarah Jessica Parker.

Odkąd świat obiegła informacja o planowanym reboocie jednego z najbardziej kultowych seriali w historii telewizji, fani na całym świecie pilnie śledzą wszelkie doniesienia na ten temat. Nowe szczegóły ujawnił teraz Casey Bloys, dyrektor ds. treści w HBO Max. Wyznał, iż twórcy kontynuacji "Seksu w wielkim mieście" zdecydowali się na zwiększenie różnorodności rasowej w obsadzie produkcji. Naciskała na to przede wszystkim odtwórczyni głównej roli, Sarah Jessica Parker.
"Seks w wielkim mieście" był krytykowany ze względu na brak różnorodności rasowej w obsadzie. Teraz ma być inaczej /Jeff Kravitz/FilmMagic /Getty Images

Kontynuacja serialu "Seks w wielkim mieście" będzie liczyć dziesięć odcinków. Ma nosić tytuł "And Just Like That...", a wystąpią w niej trzy z czterech największych gwiazd oryginalnej produkcji, która w telewizji zadebiutowała w 1998 roku. Do swoich ról powrócą Sarah Jessica Parker, Cynthia Nixon i Kristin Davis, czyli niezapomniane Carrie, Miranda i Charlotte. Nie pojawi się za to Samantha Jones, w którą przed laty z sukcesem wcielała się Kim Cattrall.

Nowe szczegóły na temat nadchodzącego rebootu serialu ujawnił właśnie Casey Bloys, dyrektor programowy ds. treści platformy streamingowej HBO Max. Zdradził on, że w obsadzie produkcji pojawią się co najmniej trzy nowe czarnoskóre bohaterki. Zabiegał o to producent serialu Michael Patrick King oraz odtwórczyni roli Carrie.

Reklama

"Sarah Jessica Parker chce opowiedzieć uczciwą historię kobiet po pięćdziesiątce, które mieszkają w Nowym Jorku. Zarówno jej, jak i Michaelowi mocno zależy na tym, by obsada nie była całkowicie biała, bo nie odzwierciedliłaby tego, jak wygląda dziś Nowy Jork" - zaznaczył Bloys w rozmowie z "TVLine". I dodał, że grono scenarzystów również zasilili twórcy o kolorze skóry innym niż biały - za scenariusz odpowiadają m.in. Samantha Irby, Rachna Fruchbom i Keli Goff.

Co znamienne, serial po latach od premiery był mocno krytykowany przez współczesnych widzów właśnie ze względu na brak różnorodności rasowej w obsadzie.



PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy