Reklama

Taki z niego zimny drań?

Nowi członkowie personelu - w tym grany przez Filipa Bobka Tomasz Rusiecki - rozgrzeją atmosferę w "Hotelu 52".

W "Hotelu 52" zjawi się Tomasz Rusiecki (Filip Bobek). Jest zainteresowany pracą na stanowisku konsjerża. Ma bogate doświadczenie - pracował w hotelu w Paryżu. Jednak niewyparzony język spowoduje, że zostanie odesłany z kwitkiem jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną.

Uwaga rzucona przez Tomasza w kierunku Iwony (Magda Cielecka) nie spodoba jej się na tyle, że nawet nie będzie chciała poświęcić mu chwili. Niezrażony Rusiecki postanowi jeszcze raz odwiedzić "Hotel 52". Bardzo będzie mu zależało mu na nowej pracy. I ostatecznie ją dostanie.

Reklama

Nowy konsjerż to mężczyzna z ciekawą przeszłością, który będąc jeszcze w Paryżu, poznał kobietę swojego życia, Argentynkę Lisę. Rzucił dla niej pracę, wyjechał z nią do jej rodzinnego miasta. Planował ślub, dzieci...

Niestety, sielanka szybko prysła. Rodzina Lisy sprzeciwiła się małżeństwu córki z biednym Polakiem i wydała ją za dziedzica wielkiej fortuny. Upokorzony, dostał bilet do Europy.

Nic dziwnego, że Tomasz jest teraz ostrożny w okazywaniu emocji. Udaje niedostępnego i zimnego. Czy właśnie to zaintryguje w nim Sarę (Klaudia Halejcio), nową recepcjonistkę?

W końcu jako pierwszy mężczyzna w życiu 23-letniej dziewczyny nie będzie robił do niej maślanych oczu, a wręcz przeciwnie - potraktuje pewną siebie piękność w nieprzyjemny sposób. Już dziś możemy zdradzić, że tych dwoje z czasem będzie się coraz bardziej miało ku sobie!

al

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Super TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy