Reklama

"Świat według Kiepskich": Bójcie się

Lokatorzy kamienicy przy ulicy Ćwiartki nie mają chwili spokoju. Zagrozi im pożar, zmęczy wieczne ujadanie wilczura, przerażą widmowe bliźniaczki. To wszystko zobaczymy w nowej serii.

Dlaczego nie chcesz się z nami bawić Halinko? - rozlegają się w mroku dziecięce głosy. Żonie Ferdka jeżą się włosy na głowie, kiedy dostrzega, kto zadaje to pytanie. Dwie długowłose blondyneczki nie tylko pojawiają się znienacka, wbrew prawom fizyki, ale i wyglądają jak goście z zaświatów.

Wymizerowane, z podkrążonymi oczami i przeraźliwie chude, w bladoniebieskich sukienkach i białych rajstopkach sprawiają wrażenie, jakby przed chwilą wyszły z... wiecznego mroku. W dłoniach trzymają kolorową piłkę, chcą podać ją wystraszonej, rozespanej Halince. A ona czuje, że to zaproszenie w podróż, z której się nie wraca.

Reklama

- Stop. Dziękuję. Po ujęciu! - reżyser Patrick Yoka kończy kolejną scenę, w której zdezorientowana Kiepska stała oko w oko z przerażającymi zjawami. To najprawdopodobniej byłe lokatorki kamienicy, które odeszły z tego świata w tragicznych i bardzo tajemniczych okolicznościach.

- Nasi scenarzyści nawiązali do słynnego "Lśnienia" Stanleya Kubricka, gdzie dwie małe, zamordowane przez szaleńca siostrzyczki ukazywały się w korytarzach hotelowych głównemu bohaterowi. Ten odcinek mrozi krew w żyłach nie tylko mnie, ale całej ekipie filmowej. Jest się czego bać! - wyjaśnia z szelmowskim uśmiechem Marzena Kipiel-Sztuka.

Jej bohaterka, chcąc poznać historię domu i jej byłych mieszkańców wplątuje się bowiem w straszną historię. - Ma wrażenie, że wyjaśnienie tej zagadki jest na wyciągnięcie ręki, ale wszyscy naokoło unikają jak ognia odpowiedzi na dręczące ją pytania, szczególnie Paździoch wydaje się zaniepokojony ciekawością i dociekliwością Halinki - opowiada aktorka.

- Jej prywatne śledztwo nie przynosi więc żadnych rezultatów, z każdym dniem jest coraz bardziej zawiłe i zagmatwane. Niebawem okaże się, że kluczem do rozwiązania mrocznej historii jest dziwne słowo "Czulk" - dodaje Kipiel-Sztuka, chwaląc aktorski talent Pauliny i Oli Bartoszek, które po raz pierwszy pojawiły się na serialowym planie.

- Zdyscyplinowane, grzeczne, uczynne. Na każdym z nas robią wrażenie. Dla mnie są prawdziwym odkryciem tej serii! - dodaje artysta biegnąc do garderoby, aby szybko przebrać się w strój pielęgniarki. Przed nią bowiem kolejna scena, w której Ferdek wyzna jej plany zbudowania nowego, ekskluzywnego... WC.

- Pani Marzena jest super! Od razu się polubiłyśmy! - cieszą się pochodzące ze Szczecina dziewczynki, którym oko filmującej kamery nie jest straszne. Producenci wypatrzyli je na zlocie bliźniaków w Czarnkowie.

- Budzące grozę zjawiska nadprzyrodzone widzowie zobaczą w odcinku "Poltergeist". Nie zabraknie płomiennego romansu Halinki z Paździochem, który w jednym z odcinków zostanie też właścicielem wilczura. Ferdek natomiast wreszcie przestanie być bezrobotnym i przebierze się w mundur... strażaka - zdradza Patrick Yoka.

Premierowe odcinki zobaczymy jesienią, a w epizodycznych rolach pojawią się m.in.: Tomasz Sapryk, Piotr Gąsowski, Joanna Kurowska i Krystyna Tkacz.

KRAS

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy