Reklama

Rozczarowany nową wersją serialu

Charlie Sheen przyznał w rozmowie z dziennikarzami serwisu TMZ.com, że nowa wersja "Dwóch i pół" z Ashtonem Kutcherem w roli głównej bardzo go rozczarowała. Gwiazdor dodał również, że zupełnie nie dziwi go spadek wyników oglądalności serialu.

Sheen grał główną rolę w "Dwóch i pół" przez osiem sezonów, do czasu, gdy wiosną tego roku został zwolniony z serialu. Oczywiście powodem były pijackie szaleństwa aktora.

Po długich poszukiwaniach na jego następcę wybrano Astona Kutchera.

Kutcher zadebiutował w serialu w zeszłym miesiącu, przyciągając przed telewizory rekordową ilość 28,7 mln widzów. Jednak natychmiast po jego premierowym odcinku oglądalność serialu zaczęła znacząco spadać.

"No cóż, widzowie nie są przecież głupi" - stwierdził Sheen, komentując ten gwałtowny spadek oglądalności.

Reklama

I choć po rezygnacji z show jego kariera ma się całkiem nieźle, to aktor przyznał, że wręcz żal mu patrzeć, co się stało z serialem po jego odejściu.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy