Reklama

Rekord oglądalności serialu "Belfer"

Pierwsze dwa odcinki serialu kryminalnego "Belfer", który jest oryginalną produkcją Canal+, obejrzało prawie 700 tysięcy widzów. To rekord, jeśli chodzi o oglądalność seriali w całej historii Canal+.

Pierwsze dwa odcinki serialu kryminalnego "Belfer", który jest oryginalną produkcją Canal+, obejrzało prawie 700 tysięcy widzów. To rekord, jeśli chodzi o oglądalność seriali w całej historii Canal+.
Maciej Stuhr w serialu "Belfer" /Canal+

Serial "Belfer" zadebiutował w Canal+ w niedzielę, 2 października, wieczorem. Stacja zaprezentowała od razu dwa odcinki. Całość obejrzało prawie 700 tysięcy widzów.

Drugi odcinek był najchętniej wybieraną pozycją w niedzielny wieczór wśród abonentów nc+, wyprzedzając Polsat, TVN i TVP. Średnia oglądalność "Belfra" wyniosła odpowiednio: odcinek 1 - prawie 336 tysięcy widzów oraz odcinek 2 - prawie 378 tysięcy widzów. Dwa premierowe odcinki "Belfra" znalazły się też na drugiej i trzeciej pozycji rankingów oglądalności w Canal+, zestawiając te wyniki także z filmami fabularnymi (z wyłączeniem sportu), począwszy od stycznia 2013 roku.

Reklama

"Znakomity wynik oglądalności premiery 'Belfra' jest dla nas wspaniałą wiadomością, choć nieskromnie powiem, że liczyliśmy na taki" - powiedziała Anna Limbach-Uryn, dyrektor programowa Canal+.

"To produkcja, w której wszystko zostało dopracowane do perfekcji - intrygujący scenariusz duetu Jakub Żulczyk i Monika Powalisz, wirtuozerska reżyseria Łukasza Palkowskiego, genialna obsada z Maciejem Stuhrem na czele, filmowe zdjęcia Mariana Prokopa, mroczna muzyka Atanasa Valkova, a nad całością czuwał producent kreatywny Wojciech Bockenheim. Od początku uwierzyliśmy w ten projekt. Pracujemy nad scenariuszem drugiego sezonu" - dodała.

Tytułowego bohatera serialu "Belfer" gra Maciej Stuhr. U jego boku występują m.in. Magdalena Cielecka, Piotr Głowacki, Krzysztof Pieczyński, Paweł Królikowski, Łukasz Simlat, Józef Pawłowski, Grzegorz Damięcki, Katarzyna Kwiatkowska, Katarzyna Dąbrowska i inni.

Śmierć młodej dziewczyny wstrząsa lokalną społecznością. W tym samym czasie w Dobrowicach zjawia się Paweł Zawadzki (Maciej Stuhr). Kim jest? Dlaczego nauczyciel z renomowanej warszawskiej szkoły podejmuje pracę na prowincji? Paweł rozpoczyna własne śledztwo. W obliczu zbrodni nie ma miejsca na półprawdy. Jednak, chociaż wszyscy się tu znają i wiedzą o sobie wszystko, Pawłowi nikt nic nie powie. Belfer zostaje sam.

Premiery kolejnych odcinków serialu "Belfer" w niedziele wieczorem w Canal+.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy