Reklama

"Przyjaciele": Aktor po 25 latach przeprasza za swoje zachowanie

Fisher Stevens to amerykański aktor, reżyser, producent i scenarzysta. W trzynastym odcinku pierwszej serii kultowego sitcomu wcielił się rolę Rogera. Po 25 latach od pierwszej emisji tego odcinka przyznał, był tak wkurzony zmianami w pierwotnym scenariuszu, że wyładował się na obsadzie.

Fisher Stevens to amerykański aktor, reżyser, producent i scenarzysta. W trzynastym odcinku pierwszej serii kultowego sitcomu wcielił się rolę Rogera. Po 25 latach od pierwszej emisji tego odcinka przyznał, był tak wkurzony zmianami w pierwotnym scenariuszu, że wyładował się na obsadzie.
Fisher Stevens w 2017 roku w Los Angeles /Jason LaVeris/FilmMagic /Getty Images

25 lat temu w serialu "Przyjaciele", w epizodzie "The One With The Boobies", Phoebe (Lisa Kudrow) przedstawia swojej paczce Rogera, jako nowego chłopaka. To, że jest psychiatrą, robi na wszystkich duże wrażenie. Proszą, by ich towarzysko zdiagnozował. Roger traktuje sprawę poważnie i brutalnie wylicza każdemu jego wady i słabości, przez co - oględnie mówiąc - traci szansę na dołączenie do paczki.
W wywiadzie dla magazynu "Entertainment Weekly" Fisher Stevens wyjawił, że zanim wystąpił w tym epizodzie w ogóle nie miał pojęcia, co to są sitcomy. Kręconych w kilku pomieszczeniach seriali komediowych, gdzie najważniejszy jest humor sytuacyjny, a scenariusze modyfikowane są wiele razy, nawet już na planie, nie oglądał też w telewizji.

Reklama

O "Przyjaciołach" wiedział niewiele (w 1995 roku serial dopiero się rozkręcał). Zgodził się na rolę, bo w scenariuszu, który otrzymał, wydawała mu się ona znakomita. Jako "poważny" aktor przygotował się więc solidnie, a gdy przyszło do kręcenia okazało się, że... scenariusz zmienił się totalnie, jego zdaniem na gorsze. Przyznaje, że swoją frustrację wyładowywał na pozostałych aktorach.

"Rzadko później widywałem kogoś z obsady, ale jestem pewien, że gdyby zapytać ich o mnie, powiedzieliby: "Co za nowojorski snob". Teraz chciałbym powiedzieć, przepraszam. Przepraszam, że byłem palantem dla was wszystkich. Przepraszam. Byłem zły, myliłem się".

Inna sprawa, że jego gniew i rozczarowanie przełożyły się na sukces odcinka. Roger jest w nim tak odstręczający, że członkom obsady łatwo było zagrać szok i niechęć do niego, a widzom odetchnąć z ulgą, że Phoebe szybko się z nowym chłopakiem rozstała.

Stevens najbardziej znany jest z roli Bena Jabituyi w komedii SF "Short Circuit" ("Krótkie spięcie).

Wyreżyserował m.in. film dokumentalny "Before the Flood" (polski tytuł: "Czy czeka nas koniec") i wyprodukował "The Cove" (polski tytuł "Zatoka delfinów). Ten drugi, pełnometrażowy dokument o dręczeniu delfinów otrzymał w 2010 roku Oscara. Przed epizodem w "Przyjaciołach" wystąpił m.in. w innym kultowym serialu: "Columbo" ("Morderstwo, mgła i cienie").


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Przyjaciele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy