Reklama

Premiera "Brata naszego Boga" Karola Wojtyły w TVP1

Często zapominamy, że sztuka jest dla człowieka, dla tej drugiej osoby - powiedział Paweł Woldan, reżyser spektaklu "Brat naszego Boga" Karola Wojtyły w Teatrze Telewizji. Premiera przedstawienia 27 listopada o godz. 20:25 w TVP1.

Często zapominamy, że sztuka jest dla człowieka, dla tej drugiej osoby - powiedział Paweł Woldan, reżyser spektaklu "Brat naszego Boga" Karola Wojtyły w Teatrze Telewizji. Premiera przedstawienia 27 listopada o godz. 20:25 w TVP1.
W główną rolę w przedstawieniu wciela się Borys Szyc /Jacek Domiński /Reporter

"Jest to sztuka o nas, czyli o artystach. Pyta, kim jesteśmy tak naprawdę, czy sztuka jest najważniejsza, a może coś innego?" - powiedział PAP reżyser spektaklu telewizyjnego "Brat naszego Boga" Paweł Woldan.

Rok 2017 został ogłoszony Rokiem św. Brata Alberta - Adama Chmielowskiego. Z myślą o rocznicowych obchodach Agencja Kreacji Teatru TVP podjęła decyzję o realizacji po raz pierwszy w historii Teatru Telewizji dramatu Karola Wojtyły o niezwykłym życiu artysty malarza Adama Chmielowskiego, stał się słynącym z miłosierdzia Bratem Albertem. Jan Paweł II kanonizował Brata Alberta 12 listopada 1989 r.

Reklama

"Często zapominamy, że sztuka jest dla człowieka, dla tej drugiej osoby. Oczywiście, mierzę się z Karolem Wojtyłą, próbuję się mierzyć - nie na kolanach, bo jak sam Ojciec Święty mawiał znajomym swoim pisarzom: 'Piszcie, ale pamiętajcie nie na kolanach, bo to jest bardzo niewygodna pozycja'" - mówił reżyser. "Ta sztuka jest o wszystkim - jest i o patriotyzmie, jest i o powołaniu. Jestem zafascynowany tym, że główną rolę zagra Borys Szyc - też według mnie - człowiek niepokorny, tak jak bohater, czyli Adam Chmielowski" - dodał.

"'Brat naszego Boga' jest utworem o istnieniu dwóch powołań w jednym człowieku. Główny bohater musi dokonać wyboru między sztuką, a posłannictwem Bogu. Miłość ojczyzny, której Chmielowski poświęcił zdrowie w Powstaniu Styczniowym, wyjątkowy talent malarski i kariera artysty, którą porzucił, wybierając bezwzględne ubóstwo i posługę ludziom najbardziej społecznie upośledzonym, a przede wszystkim wewnętrzna duchowa przemiana - to podstawowe tematy tej poruszającej opowieści" - napisano na stronie Teatru Telewizji.

W przeciwieństwie do ekranizacji filmowej Krzysztofa Zanussiego z 1997 r. "Paweł Woldan, autor scenariusza i reżyser, wzbogaca inscenizację retrospektywnymi obrazami z udziałem słynnych artystów, którzy zetknęli się z Chmielowskim: Heleny Modrzejewskiej, Leona Wyczółkowskiego, Maksymiliana Gierymskiego, Stanisława Witkiewicza" - czytamy w zapowiedzi.

Karol Wojtyła dostrzegł w Adamie Chmielowskim wzór do naśladowania. Już jako Jan Paweł II pisał o nim w książce "Dar i Tajemnica": "Dla mnie jego postać miała znaczenie decydujące, ponieważ w okresie mojego własnego odchodzenia od sztuki, od literatury i od teatru, znalazłem w nim szczególnie duchowe oparcie i wzór radykalnego wyboru drogi powołania".

W przedstawieniu występują: Borys Szyc (Adam - Brat Albert), Piotr Głowacki (Nieznajomy), Paweł Paprocki (Jerzy), Leszek Zdun (Lucjan), Anna Milewska (Starsza Pani), Marek Kalita (Teolog), Jerzy Łazewski (Ksiądz), Katarzyna Maciąg (Marynia), Arkadiusz Janiczek (Szczepan), Andrzej Mastalerz (Antoni), oraz Jerzy Bończak, Tadeusz Chudecki i Michał Lesień (Bezdomni).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jan Paweł II
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy