Reklama

Praca to sama przyjemność

Nominowany do Telekamery Przemysław Babiarz opowiada o swojej niezwykłej pracy i pasji, a także o tym, dlaczego warto uprawiać sport zimą.

Zima to pracowity czas dla komentatora sportowego. Znajduje pan też chwile na przyjemności?

Przemysław Babiarz: - W zimie jest czas na przyjemności w pracy! W związku z wybitną od kilku lat formą Justyny Kowalczyk, a także z utrzymującym się zainteresowaniem skokami narciarskimi, nieustannie jesteśmy 'pod parą'. A gdy jeszcze dodać Tour de Ski, to trochę jesteśmy uwiązani - aż do 24 marca, kiedy to jest finał Pucharu Świata.

- A w międzyczasie jeszcze - i to jest ta przyjemność - jedziemy do Val Di Fiemme, do Włoch, na Mistrzostwa Świata. Jeśli tylko będzie taka możliwość, to właśnie wtedy wypożyczę narty i pojeżdżę.

Reklama

Pan jest miłośnikiem nart biegowych. Do jakiego wyniku pan doszedł?

- W tym roku skromnie to wygląda. Ze dwa tygodnie przed świętami spadł śnieg i wtedy faktycznie stworzyły się warunki, by pobiegać np. po Lesie Kabackim, ale, niestety, byłem chory. A kiedy wyzdrowiałem śnieg stopniał. Więc pozostaje mi mieć nadzieję, że zima jeszcze wróci i uda mi się zapiąć narty!

A czy planuje pan jakiś dłuższy urlop, wyjazd?

- W tym roku Wielkanoc jest 31 marca, równo tydzień po zakończeniu Pucharu Świata. A święta zawsze staram się spędzać w domu. Teoretycznie po Wielkanocy można by jeszcze wyjechać do Włoch i może uda się z żoną gdzieś wyskoczyć. O ile już znowu nie ściągną mnie do pracy. Bo sportowa zima zazębia się ze sportowym latem.

Widzę, że żonę zaraził pan swoją sportową pasją. A dzieci?

- Często wyjeżdżałem na narty z synem, gdy był jeszcze chłopcem, ale jest już dorosły... Nawet w minione święta chcieliśmy pojeździć. No, ale było za ciepło.

Jaki sport, łatwy do uprawiania zimą, niewymagający specjalnego sprzętu, poleciłby pan Polakom?

- Bieganie! Albo marsz z kijkami. Najlepiej po lesie. Jeśli tylko ktoś się nie boi, że się pośliźnie i upadnie, to bardzo polecam tę formę aktywności. Zimą las zmienia swoje oblicze. Jest jaśniejszy, światło słońca, a nawet księżyca, fantastycznie odbija się od śniegu. Naprawdę warto tego doświadczyć.

Rozmawiała Marta Uler.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Super TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy