Reklama

Pociągają mnie postaci mroczne

Jako Marek Mostowiak w "M jak miłość" nadal będzie w żałobie. Prywatnie Kacper Kuszewski żyje pełnią życia. - Teraz marzę, aby zagrać jakąś mroczną postać. Mam wygląd kulturalnego faceta, ale drzemią we mnie demony - mówi aktor.

Aktor od dziecka uwielbia śpiewać. W trzeciej edycji "Jak Oni śpiewają" zajął trzecie miejsce. W 13. edycji "Tańca z gwiazdami" od początku był faworytem. Razem z tancerką Anną Głogowska w pełni zasłużył na zwycięstwo.

Co pan poczuł, gdy wygrał "Taniec z gwiazdami"?

- Wielką radość i dumę. Nigdy wcześniej niczego nie wygrałem. Najbardziej cieszyło mnie, że o naszej wygranej zadecydowały głosy widzów.

Ma pan imponujące CV - praca w serialu, teatrze, kabarecie, dubbingu, do tego pięknie pan śpiewa. Zdradzi pan nam jeszcze inne swoje, mniej znane talenty?

Reklama

- Robię niezły sernik i świetny barszcz z uszkami na Wigilię. A z poważniejszych zajęć: bardzo lubię uczyć. Mój Teatr Pieśń Kozła prowadzi podyplomowe studia aktorskie dla studentów uniwersytetu w Manchesterze. Prowadzę tam zajęcia ze śpiewu zespołowego.

Ma pan czas na hobby?

- Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo moim największym hobby jest praca. Ale lubię też muzykę klasyczną, dużo czytam, chodzę do kina. Od dziecka chętnie też przeglądam książki kucharskie.

Nie blokuje pana pomysłów proza życia, różne zobowiązania?

- Blokuje mnie tylko brak czasu. A twórcza niezależność zawsze była dla mnie ważniejsza niż pieniądze i tzw. kariera. Brak etatu daje mi poczucie wolności.

Za pasem święta...

- Uwielbiam, kiedy wszyscy krzątają się po domu, ubierają choinkę, pakują prezenty i oczywiście przygotowują świąteczne potrawy. Atmosferę świąt najbardziej czuję w kuchni. Już jako dzieci pomagaliśmy z siostrą mamie w przygotowaniu Wigilii i tak jest do dziś.

Jakie zawodowe marzenie spełniłby pan najchętniej w ramach świątecznej gwiazdki z nieba?

- Chciałbym zagrać w dobrym filmie w stylu "Niebezpiecznych związków". Pociągają mnie postaci mroczne, nieco szalone, nieprzewidywalne. Mam wprawdzie wygląd kulturalnego, spokojnego faceta, ale w mojej duszy drzemią dzikie demony...

A oto przepis na BARSZCZ ŚWIĄTECZNY Kacpra Kuszewskiego:

Składniki:

1 kg startych na tarce o grubych oczkach buraków
4 duże marchwie, 2 pietruszki, mały seler, niewielki por
pieprz, sól, kilka ziarenek kminku
40 g suszonych prawdziwków
zakwas buraczany
2 lub 3 ząbki czosnku
łyżka majeranku, sok z cytryny, mała cebula.

Uwaga: Wszystkie składniki należy dodawać stopniowo, samemu znajdując idealne proporcje.

Przygotowanie:

1/ Prawdziwki zalać 2 szklankami wody, po kilku godzinach ugotować do miękkości. Odcedzić i zachować wywar.
2/ Ugotować wywar z włoszczyzny. Gdy warzywa będą miękkie, wyjąć je i wykorzystać, np. do zrobienia sałatki. Do wywaru wrzucić kilogram utartych buraków oraz kilka ziarenek kminku. Gotować 30-40 min, odcedzić.
3/ Barszcz doprawić wywarem z prawdziwków, zakwasem buraczanym, czosnkiem, cukrem, solą, pieprzem, majerankiem i sokiem z cytryny.
4/Ugotowane w barszczu prawdziwki drobno pokroić, przesmażyć z podduszoną na oleju cebulą, dodać pieprz, sól i trochę tartej bułki.
5/ Z farszu zrobić kulki i włożyć je do cieniutkiego ciasta na uszka, zrobionego z mąki, soli i ciepłego mleka.

Czas przygotowania barszczu: 40 min.

Rozmawiała Katarzyna Ziemnicka

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy