Reklama

Paulina Sykut-Jeżyna: Życie jest ulotne i szybko ucieka

Staram się żyć prosto i kierować się najważniejszymi wartościami - mówi Paulina Sykut-Jeżyna. Prezenterka podkreśla, że odkąd została mamą, zaczęła dostrzegać ulotność życia, dlatego nie chce marnować żadnej z mijających chwil. Gwiazda stacji Polsat próbuje też doceniać wszystko, co dostaje od życia. Taką postawę zamierza przekazać swojej córce.

Staram się żyć prosto i kierować się najważniejszymi wartościami - mówi Paulina Sykut-Jeżyna. Prezenterka podkreśla, że odkąd została mamą, zaczęła dostrzegać ulotność życia, dlatego nie chce marnować żadnej z mijających chwil. Gwiazda stacji Polsat próbuje też doceniać wszystko, co dostaje od życia. Taką postawę zamierza przekazać swojej córce.
Paulina Sykut-Jeżyna twierdzi, że nie czuje żalu z powodu niezrealizowanych planów lub marzeń /Andras Szilagyi /MWMedia

Paulina Sykut-Jeżyna jest mamą córeczki o imieniu Róża, która przyszła na świat w grudniu 2016 roku. Prezenterka nie ukrywa, że narodziny dziecka całkowicie zmieniły jej codzienne życie, zarówno prywatne, jak i zawodowe, a także wpłynęły na postrzeganie ludzkiej egzystencji.

- Mam poczucie, odkąd jestem mamą, że życie szybko ucieka, dzieci dorastają, my się szybko starzejemy, wszystko jest takie ulotne - mówi Paulina Sykut-Jeżyna agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda telewizji Polsat uważa, że należy żyć tak, aby nie marnować najważniejszych chwil, a jednocześnie doceniać to, co się otrzymuje od losu. Jej zdaniem, są to podstawowe wartości, które chciałaby przekazać swojej córce, by dziewczynka mądrze, rozważnie, ale też radośnie i z otwartym sercem korzystała z życia.

Reklama

- Uważam, że ważne jest, by doceniać każdy moment w życiu i cieszyć się nim tak zwyczajnie, żyć prosto, dobrze, kierując się takimi najważniejszymi wartościami - przekonuje prezenterka.

Paulina Sykut-Jeżyna twierdzi, że nie czuje żalu z powodu niezrealizowanych planów lub marzeń. Jej zdaniem w życiu bardzo ważne jest nieodczuwanie żalu za czymś, co się utraciło lub czego się nie zrobiło. Gwiazda podkreśla, że nachodzą ją różne refleksje nad przemijającym życiem, nie chciałaby jednak, aby wśród nich znalazła się myśl, że mogłaby zrobić coś inaczej lub zachować się w inny sposób.

- Staram się na co dzień weryfikować wszelkie sytuacje, by czuć się dobrze i nie mieć do siebie żadnych zarzutów, pretensji i tak się zwyczajnie spełniać każdego dnia - podsumowuje prezenterka.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Sykut-Jeżyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy