Reklama

Patricia Kazadi pisze nowy rozdział

Prowadząca "You Can Dance" od lat ciężko pracowała na swoją pozycję w show-biznesie. Młoda gwiazda stacji TVN szykuje się właśnie do wydania drugiej płyty i spotkania z miłośnikami tańca.

Rodowita warszawianka 17 marca skończy 27 lat. Prawie połowę życia przepracowała w show-biznesie. W dalszym ciągu stawia przed sobą wyzwania i mówi, że nie spocznie, dopóki nie zrealizuje swoich marzeń. Nowy sezon "You Can Dance", premiera płyty, podróże, nauka hiszpańskiego - dla Patricii Kazadi nie ma rzeczy niemożliwych.

Od dziecka pracowała, godząc występy w telewizji z zajęciami szkolnymi. W wieku 14 lat debiutowała w "Szansie na sukces". Muzyka od zawsze była jej wielką pasją. Jednak na pierwszą płytę przyszło jej sporo poczekać...

Reklama

Najpierw postawiła na karierę serialową. Z każdym kolejnym odcinkiem "Egzaminu z życia" zaczęła otrzymywać coraz więcej propozycji. Tak trafiła do TVN Lingua, gdzie prowadziła lekcje angielskiego. Wtedy nie przypuszczała, że zwiąże się z żółto-niebieską stacją na ponad dekadę! Piastowała także stanowisko reportera w TVN Warszawa.

W końcu wystartowała w "Tańcu z gwiazdami", gdzie zajęła czwarte miejsce. Dzięki udziałowi w show, w którym pokochali ją widzowie, szybko dostała propozycję nie do odrzucenia. Sam dyrektor Edward Miszczak zaproponował Patricii stanowisko prowadzącej "You Can Dance".

Choć chciała w tym czasie skupić się na muzycznych planach, postanowiła spełnić pokładane w niej nadzieje i spłacić spory kredyt zaufania. Sprawdziła się w tej roli, młodzi tancerze ją uwielbiali! Doskonale rozumiała, co czuli przed występem, sama także biegała kiedyś na castingi.

Kiedy zdecydowano się zawiesić produkcję tanecznego show, sympatyczna dziewczyna nie została na lodzie. Wyjechała do Los Angeles, by w końcu nagrać płytę. Wtedy, jak poprzednio, TVN zaproponował jej współpracę. Tym razem to Kuba Wojewódzki zadzwonił, by przekonać ją do objęcia posady gospodyni w "X Factorze", programie o muzyce, którą tak przecież kocha. Zgodziła się bez wahania i w dodatku dopięła swego! Tuż przed finałem ukazał się jej debiutancki album "Trip".

źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Od zakończenia muzycznego show minęło już ponad pół roku. Dla Patricii był to pracowity czas. Zaczyna wszystko od nowa. Rozstała się z partnerem, bo jak tłumaczy - potrzebowała poświęcić więcej czasu na własny rozwój i pracę nad... nową płytą. Właśnie szykuje nowy singiel oraz przymierza się do premiery albumu. Sama skomponowała wszystkie utwory, jest także współautorką tekstów.

Spędziła sporo czasu na castingach do powracającego po trzech latach "You Can Dance". Ostatnio często szalała ze zmianą wizerunku. Co miesiąc prezentowała nowy kolor włosów, od niebieskiego, przez zielony, aż po platynowy blond. W każdej odsłonie fani kochają ją tak samo - za odwagę i determinację w spełnianiu swoich marzeń.

NHL

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy