Reklama

Ostatnie pożegnanie Andrzeja Turskiego

"Gwiazdą wiodącą Cię przez życie była miłość czuła i delikatna" - w ten sposób Andrzeja Turskiego, popularnego dziennikarza radiowego i telewizyjnego, pożegnał podczas mszy żałobnej w Sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli, ojciec Rafał Sztejka. Andrzej Turski zmarł 31 grudnia, miał 70 lat.

Pogrzeb dziennikarza odbył się we wtorek, 7 stycznia.

Andrzeja Turskiego w homilii wspominał szef redakcji katolickiej TVP, ojciec Rafał Sztejka. Jak mówił, Turskiemu przyświecały "gwiazdy miłości i kompetencji", podwładni nazywali go często "fachurą", nauczycielem, mistrzem czy wzorem. Ojciec Rafał Sztejka podkreślał też dziennikarski profesjonalizm Turskiego.

"Starał się być człowiekiem nieograniczonych kompetencji. Szukać prawdy i ją pokazywać. Nie zostawiać człowieka z niezliczoną ilością pytań, ale starać się otwierać okna i drzwi, aby mógł on do tej prawdy dojść sam" - powiedział o zmarłym o. Sztejka. Przypomniał także zamiłowania Turskiego do m.in. muzyki i wędkarstwa.

Reklama

Prezes TVP Juliusz Braun powiedział, że Turski "był i pozostanie jedną z twarzy Telewizji Polskiej. Jedną z jej najważniejszych osobowości". Jak podkreślał "dzisiaj często hasłem dziennikarskim jest 'szybciej'. Andrzej Turski, jak myślę, miał inne zawołanie: 'mądrzej'". "Starał się nam pokazać świat" - dodał.

"Imponował profesjonalizmem, szacunkiem dla słuchaczy, telewidzów i instytucji dla których pracował. Był wymagający przede wszystkim wobec siebie, był mistrzem formy, dbał o nią jak o największy skarb. Tego wymagał szacunek dla słuchacza. Był mistrzem w zawodzie i to mistrzem, koronowanym przez równych sobie, nie przez żadną władzę" - powiedział prezes Zarządu Polskiego Radia, Andrzej Siezieniewski.

"Był także wspaniałym nauczycielem. Miał bardzo dobry kontakt z 'czeladnikami' w zawodzie. Był dla nich życzliwy i wyrozumiały. Był wymagający, nawet surowy, ale wszyscy, którzy mieli okazję zetknąć się z nim na swojej drodze zawodowej, są mu za tę surowość wdzięczni" - dodał.

Dziennikarz spocznie w rodzinnym grobie w podwarszawskim Słomczynie, obok - zmarłej w 2011 roku - żony Zofii.

Turski od lat zmagał się z cukrzycą, przeszedł także długą walkę z chorobą nowotworową.

Na początku grudnia 2013 roku dziennikarz zrezygnował z prowadzenia "Panoramy" w TVP2, tłumacząc się zmęczeniem i zaawansowanym wiekiem.

"Jestem już zmęczony. Nie mogę ciągle tak zasuwać. Facet, który ma 70 lat, nie może robić 14 programów miesięcznie. Żadnego pożegnania nie będzie. W niedzielę wpadnę tylko na zakończenie programu podziękować widzom" - powiedział w rozmowie z Press.pl Andrzej Turski na początku grudnia.

Kilka dni później w ciężkim stanie trafił do szpitala. Dziennikarz przeszedł zawał serca, był trzykrotnie reanimowany. Nie odzyskał przytomności.

W plebiscytach na najbardziej lubianego dziennikarza Andrzej Turski zazwyczaj pojawiał się na jednym z pierwszych miejsc. Jego ciepły głos i życzliwy uśmiech od dawna zjednywały mu rzesze wiernych widzów.

Pytany, jaka jest tajemnica jego popularności, odpowiadał: "Dziennikarstwo to jest praca w usługach dla ludności i dlatego jak jestem na antenie, to nie myślę o sobie, kolegach czy o tym, co powie szef. Mam to wszystko w nosie. Interesuje mnie tylko widz".

Andrzej Turski urodził się 25 stycznia 1943 roku w Warszawie. Studiował filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim, następnie dziennikarstwo. Od 1968 r. pracował w Redakcji Młodzieżowej Polskiego Radia; w latach 1980-82 był naczelnym redakcji. Pełnił także funkcję dyrektora III Programu Polskiego Radia i naczelnego Programu I. Współtworzył m.in. audycje "Radiokurier", "Sygnały dnia" i "W samo południe".

W 1987 r. Turski przeszedł do Telewizji Polskiej gdzie pracował na stanowisku dyrektora i redaktora naczelnego TVP1. Był współpomysłodawcą "Teleexpressu". Od 2002 współprowadził telewizyjną "Panoramę" i program "7 dni świat". W 2004 roku z powodu choroby zniknął z anteny. Po roku pokonał chorobę nowotworową i w 2005 roku wrócił do telewizji.

"'Pokonać raka' - to brzmi bardzo mocno, ale ja miałem najmniej złośliwego ze wszystkich, jakie zna medycyna: ziarnicę złośliwą, której już się nawet nie nazywana złośliwą. Jej wyleczalność przekracza 90 procent. To o czym tu mówimy? Wprawdzie po 3 latach był nawrót, ale moja lekarka powiedziała: 'dobijemy gada'. I dobiliśmy" - opowiadał w rozmowie z Michałem Wichowskim z magazynu "Świat i Ludzie".

Był laureatem Super Wiktora i Wiktora w kategorii dziennikarz roku 2005. W 17. edycji Telekamery "Tele Tygodnia" 2014 jest nominowany w kategorii "prezenter informacji".

Andrzej Turski został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi.

Obok dziennikarstwa, wielką pasją Andrzeja Turskiego było wędkarstwo oraz muzyka, a zwłaszcza gra na gitarze. W młodości występował w zespołach bigbitowych, między innymi w grupie Chochoły.

FORUM: Jak wspominasz Andrzeja Turskiego?


Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Turski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy