Reklama

Operacja dla roli

Zmiana koloru włosów, zrzucenie paru kilogramów lub nowy styl - takie poświęcenia dla zagrania w serialu nikogo już nie dziwią. Wrażenie robią latynoskie gwiazdy, które używają skalpela, by zdobyć rolę.

- Powiększenie biustu było jedną z moich najlepszych decyzji - przekonuje Angelique Boyer, którą oglądamy w serialu "Teresa". Dała się poznać dzięki "Zbuntowanym". W 2010 roku powiększyła piersi, a zaraz potem dostała swoją pierwszą główną rolę - w "Teresie".

W jej ślady chce pójść 17-letnia Danna Paola, wokalistka i aktorka znana z "Rywalki od serca", która otwarcie deklaruje chęć powiększenia piersi. O swoim czterokrotnie poprawianym biuście chętnie opowiada też Gabriela Spanic. Za nic jednak nie chce przyznać, że operowała też... pupę.

Reklama

Do kolejnych ról pracowicie odmładza się też gwiazdor Fernando Colunga. I wcale nie jest odosobniony wśród panów...

Jednak jakkolwiek szokująco dla nas brzmią takie wyznania gwiazd, w krajach Ameryki Łacińskiej operacje plastyczne są na porządku dziennym. Robi je każda dbająca o siebie kobieta - by podkreślić urodę i swój status materialny, bo takie zabiegi nie są tanie.

W Wenezueli, by wyjść naprzeciw potrzebom ludzi, politycy proponują stworzenie funduszu, który dofinansowywałby operacje dla uboższych, by wyrównać ich status społeczny.

I choć jeszcze nie wcielono w życie takiego pomysłu, to właśnie tu wykonuje się najwięcej operacji plastycznych na świecie. 40 tys. kobiet rocznie powiększa piersi!

Pierwsze operacje mamy fundują córkom na 15. urodziny. Inne kraje latynoamerykańskie nie zostają daleko w tyle pod tym względem.

AJ

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: role
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy