Reklama

O mało nie skręciła karku!

Marysia Góralczyk w "Gwiezdnym cyrku" o mało nie skręciła sobie karku - alarmuje "Super Express".

Nie dość, że przez feralny upadek Góralczyk odpadła z polsatowskiego show, to jeszcze przez sześć tygodni będzie musiała nosić kołnierz usztywniający szyję - martwi się kolorowa gazeta.

Aktorka musiała poddać się serii badań. Upadek w czasie programu "Gwiezdny cyrk" wyglądał bardzo groźnie. Stwierdzono wstrząśnienie mózgu i liczne obrażenia.

"(...)okazało się, że coś jest nie tak z moimi kręgami i konieczne było natychmiastowe założenie kołnierza. Będę w nim uwięziona aż sześć tygodni!" - mówi aktorka.

Teraz Góralczyk martwi się nie tylko o swoje zdrowie, ale także pracę. Przez sześć tygodni nie będzie mogła grać w serialu.

Reklama
INTERIA.PL/Super Express
Dowiedz się więcej na temat: upadek | Gwiezdny cyrk | Marysia Góralczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy