Reklama

Niebezpieczni wielbiciele

Sława i popularność to nie tylko blaski. To także cienie. Uwielbienie potrafi przybrać chorobliwe oblicze. Wiedzą o tym doskonale polskie gwiazdy, które w dotkliwy sposób poznały mroczną stronę rozpoznawalności. Do czego zdolni są psychofani?

Zaczyna się niewinnie. Tak było w przypadku Anity Sokołowskiej, mimo że aktorka chroni swoją prywatność i konsekwentnie nie pozuje na ściankach fotoreporterom.

- Mój psychofan najpierw pisał do mnie na jednym z portali społecznościowych, ale to zlekceważyłam - wyznała gwiazda "Przyjaciółek". - Kiedyś przyszedł na spektakl. Grałam wtedy w Bydgoszczy, była zima i po raz pierwszy włożyłam rajstopy do kostiumu. Napisał, że lepiej w nich wyglądałam niż bez - dodała.

Niezrównoważony wielbiciel nękał ją przez rok. - W jednym liście pokazywał cały wachlarz emocji, od uwielbienia, poprzez złość, po groźby i obelgi - wspominała Sokołowska.

Reklama

Znana z "M jak Miłość" Dominika Ostałowska także jak ognia unika wszelkiego rodzaju promocyjnych rautów. Niestety, nie uchroniło jej to przed chorobliwym uwielbieniem fana, a właściwie fanki. - Zgodziłam się, żeby prowadziła moją stronę internetową - powiedziała aktorka. - Przychodziła do teatru, za kulisy, porozmawiać chwilę, zrobić sobie ze mną zdjęcie. Szybko przejęła kontrolę nad moim życiem w sieci - dodała.

Sprawy momentalnie wymknęły się spod kontroli. Dręczycielka zaczęła rozpowiadać, że Dominika Ostałowska jest chora na białaczkę, a ona zostanie dawcą szpiku. Chwilę później rozpoczęła podobno pracę nad stroną z kondolencjami i rozdawała rzeczy, które rzekomo należały do aktorki, ale wkrótce miały przestać być jej potrzebne.

Gorzki smak sławy poznała również Maryla Rodowicz. - Prześladował mnie pacjent szpitala psychiatrycznego. Zaczajał się pod domem, w którym mieszkałam. Twierdził, że jest moim mężem - wyjawiła piosenkarka.

Chwile grozy przeżyła Kinga Rusin. "Wielbiciel" groził śmiercią dziennikarce i jej najbliższym. - Wiem, gdzie mieszkasz, przyjdę, zabiję ciebie i twoje dzieci - napisał w jednym z SMS-ów. Gospodyni "Dzień Dobry TVN" zgłosiła sprawę na policję.

Granica między uwielbieniem a obsesją bywa bardzo cienka. Na szczęście żadna ze wstrząsających historii polskich gwiazd nie zakończyła się tragedią.

MP

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama