Reklama

NBC i Netflix rezygnują z programów Billa Cosby'ego

Telewizja NBC wycofuje się z produkcji planowego show Billa Cosby'ego - gwiazdor został w ostatnich dniach oskarżony przez kilka kobiet o przestępstwa seksualne, których dopuścić miał się w przeszłości. Wcześniej Netflix odwołał emisję specjalnego komediowego show "Bill Cosby 77".

Oficjalne stanowisko NBC w sprawie przygotowywanego przez stację show Billa Cosby'ego brzmi lapidarnie, lecz stanowczo: "Projekt Billa Cosby'ego został zdjęty z produkcji".

Ostatnią kobietą, która oskarżyła Cosby'ego o gwałt, jest modelka Janice Dickinson, która udzieliła ekskluzywnego wywiadu w programie "Entertainment Tonight". 59-letnia gwiazda spotkała się w 1982 roku z serialowym "tatusiem" w sprawach zawodowych - chciała wziąć udział w nagraniach do "The Cosby Show". Aktor miał wtedy podać jej kieliszek wina i tabletkę przeciwbólową.

Reklama

"Pamiętam, że Cosby był w szlafroku. Następnie go zdjął i położył się na mnie. Pamiętam duży ból. Gdy obudziłam się następnego ranka miałam ściągniętą piżamę, a między nogami spermę" - powiedziała Janice Dickinson.

Prawnik Cosby'ego nazwał rewelacje Dickinson "oburzającym i znieważającym kłamstwem".

59-letnia modelka to niejedyna kobieta, która oskarżyła legendę amerykańskiej telewizji o wykorzystywanie seksualne.

W niedzielnym eseju dla "Hollywood Elsewhere" dziennikarka muzyczna Joan Tarshis ujawniła, że Cosby zgwałcił ją w 1969 roku, kiedy dostała prace w jego gazecie. Według dziennikarki komik świadomie upił ją, a potem wykorzystał seksualnie. "Zmuszał mnie do seksu oralnego, to było potworne" - dodała Tarshis

Kilka tygodni temu artystka Barbara Bowman w artykule na łamach "The Washington Post" oskarżyła Billa Cosby'ego o wielokrotne podawanie jej narkotyków i gwałty, gdy była nastolatką. Do zdarzenia miało dojść w 1985 roku, kiedy Bowman miała 17 lat.

W środę, 19 listopada, agencja Associated Press upubliczniła fragment wywiadu z Billem Cosbym, w którym odmawia on odpowiedzi na pytanie dotyczące zarzucanych mu seksualnych przestępstw. "O tym nie mówimy" - mówi Cosby we fragmencie, który wycięty został z wyemitowanego wywiadu. Komik nie wiedział, że po zakończonym wywiadzie kamera ciągle była włączona, kiedy poprosił prowadzącego rozmowę o niepublikowanie drażliwych fragmentów.


Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bill Cosby | Buffalo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy