Reklama

Natasza Urbańska z "Politą" w niemieckich teatrach

Natasza Urbańska będzie grała "Politę" w niemieckich teatrach. Nie słabnie zainteresowanie musicalem "Polita" w wykonaniu artystów Teatru Studio Buffo. Musical odniósł ogromny sukces w Rosji, a teraz jego twórcy zamierzają podbić sceny w Niemczech, choćby dlatego, że Pola Negri była tam bardzo popularna.

Trasa u zachodnich sąsiadów planowana jest na początek przyszłego roku. Spektaklem zrealizowanym w technologii 3D zainteresowani są również Amerykanie.

- Na przełomie stycznia i lutego planowana jest trasa po Niemczech, już są sprzedawane bilety. To jest bardzo fajny dla nas kierunek, mamy tam mnóstwo przyjaciół. Zresztą pracujemy już z nimi od lat, bo pierwsze było "Metro" już ponad 10 lat temu, później "Czarownice z Eastwick" i teraz "Polita". Zapowiada się to rzeczywiście bardzo ciekawie - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Natasza Urbańska, aktorka i wokalistka.

Reklama

W postać Poli Negri wciela się Natasza Urbańska. Tytułowa bohaterka właśnie w Niemczech odniosła największe sukcesy w swojej aktorskiej karierze, dlatego twórcy spektaklu są przekonani, że zachodni sąsiedzi chętnie obejrzą muzyczną opowieść o jej życiu.

- Pola Negri w Niemczech stała się ogromną gwiazdą, a Hollywood ją ukradło. I tam po prostu ona królowała przez wiele lat. W alei sławy ma odciśnięte swoje dłonie razem z Chaplinem, który był jej miłością przez jakiś czas. Powinniśmy być dumni, bo to jedyna Polka, której się udało zdobyć Hollywood i dokonać niemożliwego. Cudowna postać, kolorowa, fantastyczna. Myślę, że jest to dla mnie największe aktorskie i artystyczne wyzwanie - mówi Natasza Urbańska.

W Rosji na każde przedstawienie przychodził komplet widzów, a bilety rozchodziły się błyskawicznie. To spowodowało również zainteresowanie musicalem ze strony Amerykanów.

- "Polita" odniosła ogromny sukces w Rosji i teraz do Petersburga przyjeżdżają producenci z Ameryki, żeby zobaczyć, o co chodzi z tą "Politą", co ona tyle zamieszania robi. Bardzo nas to cieszy. To jest rzeczywiście pierwszy i nadal jedyny musical z użyciem technologii 3D. W Ameryce pewnie nikogo nie byłoby stać, żeby zrobić te scenografie trójwymiarowe. To jest całkowicie innowacyjne i bardzo się cieszymy, że to oni do nas przyjeżdżają i patrzą, że Polacy coś takiego wymyślili - tłumaczy Natasza Urbańska.

Nad przygotowaniem spektaklu Janusz Józefowicz pracował kilka lat i cały czas go udoskonala. To ogromne przedsięwzięcie, w które zaangażowanych jest kilkaset osób. W trakcie przedstawienia Natasza Urbańska m.in. pływa statkiem, jeździ samochodem, lata nad sceną helikopterem i tańczy z Rudolfem Valentino.


Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Rosji | Tam | teatry | Pola Negri | Natasza Urbańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy