Reklama

Natasza Urbańska: Kobiety powinny dawkować erotyzm

W kobietach najfajniejsza jest kokieteria - uważa Natasza Urbańska. Jej zdaniem seksapil powinno się umiejętnie dawkować, np. poprzez spojrzenia lub drobne gesty. Kobiety nie powinny rezygnować z odrobiny tajemnicy i niedopowiedzenia.

W kobietach najfajniejsza jest kokieteria - uważa Natasza Urbańska. Jej zdaniem seksapil powinno się umiejętnie dawkować, np. poprzez spojrzenia lub drobne gesty. Kobiety nie powinny rezygnować z odrobiny tajemnicy i niedopowiedzenia.
"Nataszowy" styl? /Paweł Wrzecion /MWMedia

Natasza Urbańska to jedna z najpiękniejszych i najbardziej seksownych polskich gwiazd. Zwłaszcza na scenie chętnie pokazuje się jako emanująca erotyzmem diwa. Twierdzi, że nie kopiuje żadnej ze słynnych kusicielek dużego ekranu i zachowuje własny, indywidualny styl. 

- Jest to taki Nataszowy styl - mówi gwiazda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Wokalistka uważa, że każda kobieta ma w sobie pokłady seksapilu. Istotą kobiecości jest według niej umiejętne dawkowanie erotycznych sygnałów takich jak spojrzenia czy gesty. - Myślę, że każda kobieta ma w sobie takie pokłady seksualności, które może dawkować - nie od razu dawać wszystko w stylu kawa na ławę - podkreśla Urbańska. 

Reklama

Gwiazda jest zdania, że w kontaktach damsko-męskich warto zachować odrobinę tajemniczości i niedopowiedzenia. - Ta kokieteria jest chyba najfajniejsza w kobietach, jak ona wypuszcza delikatnie i nie do końca jest to takie wprost, że to jest, a może, a może nie? - podsumowuje Urbańska.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama