Reklama

Natalia Zambrzycka: Gdynia i Chałupy

Natalia Zambrzycka nie wyobraża sobie wakacji bez wyjazdu nad polskie morze. Uwielbia Hel, gdzie w zaprzyjaźnionej szkółce sportów wodnych uczy się kitesurfingu. Stałym punktem jej wakacyjnych planów od lat jest także udział w festiwalu muzycznym Open'er.

Natalia Zambrzycka nie wyobraża sobie wakacji bez wyjazdu nad polskie morze. Uwielbia Hel, gdzie w zaprzyjaźnionej szkółce sportów wodnych uczy się kitesurfingu. Stałym punktem jej wakacyjnych planów od lat jest także udział w festiwalu muzycznym Open'er.
Natalia Zambrzycka uwielbia polskie morze /Jarosław Antoniak /MWMedia

Natalia Zambrzycka od blisko 10 lat wciela się w postać Agaty Pyrki, bohaterki popularnego serialu "Barwy szczęścia". Obecnie gwiazda ma przerwę w zdjęciach, na plan wróci dopiero w połowie sierpnia. Wolny czas, jaki pozostał jej do rozpoczęcia nagrań, wykorzystuje przede wszystkim na spotkania z przyjaciółmi oraz wakacyjny wypoczynek. - Od sześciu lat każde moje wakacje wiążą się z dwoma rzeczami i nie wyobrażam sobie, aby było inaczej - mówi Natalia Zambrzycka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda wypoczywa głównie w Polsce. Na przełomie czerwca i lipca zawsze wyjeżdża na odbywający się w Gdyni festiwal Open'er. Aktorka twierdzi, że muzyka jest jej wielką pasją, dlatego nie wyobraża sobie wakacji bez wyjazdu na tego rodzaju imprezę. Świetnie czuje się na festiwalach, nawet gdy nie dopisuje pogoda, tak jak to było w tym roku. - Potem za każdym razem są Chałupy, to jest mój stały wakacyjny pakiet, z tymi dwoma miejscami wiążą się najfajniejsze wspomnienia, zawsze jeżdżę w gronie moich przyjaciół i świetnie się bawimy - przekonuje Zambrzycka.

Reklama

Aktorka zazwyczaj decyduje się na wyjazd pod namioty. Lubi uprawiać sporty wodne, wciąż jest jednak na początkującym poziomie. W zeszłym roku zaczęła się uczyć kitesurfingu pod okiem instruktorów z zaprzyjaźnionej szkółki sportów wodnych. Ze względu na niesprzyjającą pogodę gwiazda miała jednak mało zajęć praktycznych. - W tym roku zamierzam stanąć na wodzie tak, aby w przyszłym roku móc samodzielnie pływać - zdradza Zambrzycka.

Newseria Lifestyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy