Reklama

Miś Uszatek pobił Pokemony!

Któż nie pamięta sympatycznego Misia Uszatka z oklapniętym uszkiem?! Dziś ulubieniec dzieci największą karierę robi w... Japonii!

Jeszcze niedawno wszystkie japońskie przedszkola szalały za kreskówką "Pokemony". Dziś się już to zmieniło, bo tamtejsza telewizja zaczęła cyklicznie nadawać kultową polską dobranockę z drugiej połowy XX wieku.

Japończycy dostali licencję na odtwarzanie przygód niedźwiadka w wersji obcojęzycznej. Dlatego bohater bajki mówi i śpiewa w tamtejszym języku.

Misiowi Uszatkowi nadano imię Kumachan zaś sam serial studia Se-Ma-For z Łodzi nazwano "Oyasumi Kumachan", czyli "Dobranoc Mały Misiu".

Polski miś w kraju Kwitnącej Wiśni ma nawet swoje strony internetowe, na których można go zobaczyć i posłuchać, a sklepy zaczynają zapełniać się maskotkami i gadżetami z małym bohaterem.

Reklama

Nieoficjalnie wiadomo, że dzięki współpracy polsko-japońskiej może dojść do wznowienia prac nad serialem, którego dotychczas nakręcono blisko 100 odcinków. Co więcej, rozważane jest też nakręcenie filmu pełnometrażowego. Poza Polską i Japonią, Miś Uszatek znany jest też w Słowenii i Finlandii.

Ci, którzy chcieliby stanąć oko w oko z prawdziwym Uszatkiem, mogą go odwiedzić w Radomsku (woj. łódzkie). W tamtejszym Muzeum Regionalnym otwarto właśnie wystawę lalek teatralnych i filmowych. Potrwa ona do końca wakacji.

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Pokemon | Misia | pobił | Miś Uszatek | Miś | uszatka | "Miś" | 'Miś'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy