Reklama

"Milionerzy": Maria Romanek wygra milion?

Maria Romanek, emerytowana nauczycielka języka polskiego z Bieszczad, w odcinku wyemitowanym we wtorek, 20 marca, fantastycznie poradziła sobie z pytaniami Huberta Urbańskiego. Już tylko cztery kroki dzielą ją od głównej wygranej. Ma także aż dwa koła ratunkowe do wykorzystania! Czy to właśnie pani Maria dołączy do grona zwycięzców programu?

Maria Romanek, emerytowana nauczycielka języka polskiego z Bieszczad, w odcinku wyemitowanym we wtorek, 20 marca, fantastycznie poradziła sobie z pytaniami Huberta Urbańskiego. Już tylko cztery kroki dzielą ją od głównej wygranej. Ma także aż dwa koła ratunkowe do wykorzystania! Czy to właśnie pani Maria dołączy do grona zwycięzców programu?
Maria Romanek będzie drugą polską "milionerką"? /materiały prasowe

Ten najpopularniejszy teleturniej na świecie trzyma w napięciu jak prawdziwy thriller, budząc w widzach ogromne emocje. Są one tym większe, im większa jest suma na koncie uczestnika.

Poprawna odpowiedź w pytaniu za milion, w polskiej edycji programu, została udzielona tylko raz: 28 marca 2010 roku. Zwycięzcą był wówczas Krzysztof Wójcik.

Szczecinianin musiał odpowiedzieć wówczas na pytanie muzyczne, które brzmiało: "Z gry na jakim instrumencie słynie Czesław Mozil?".

Wśród możliwych odpowiedzi znalazły się kolejno A: na kornecie, B: na akordeonie, C: na djembe, D: na ksylofonie. Wójcik zaznaczył wówczas poprawną odpowiedź, którą było oczywiście B.

Reklama

Jako ostatni o finał i szansę na wygranie miliona złotych walczył w październiku 2017 Remigiusz Skubisz. W grze o najwyższą wygraną do wykorzystania miał jeszcze jedno koło ratunkowe - pytanie do publiczności.

W końcu padło pytanie za milion złotych. Jak się okazało, nie takie łatwe... Pytanie brzmiało: "Co według Leszka Kołakowskiego jest sklepieniem domu, w którym duch ludzki mieszka?". Odpowiedzi były następujące: "rozum", "Bóg", "miłość" i "czas".

Pan Remigiusz postanowił wykorzystać ostatnie koło ratunkowe i zapytać o zdanie publiczność. Ta niestety nie wykazała się wiedzą i po 34 procent swoich głosów oddała na dwie odpowiedzi. Ostatecznie gracz postanowił nie ryzykować i poprosił Huberta Urbańskiego o wypisanie czeku na pół miliona złotych.

Już po zakończonej grze Hubert Urbański poprosił uczestnika o zaznaczenie odpowiedzi, która wydawała mu się najbardziej prawdopodobna. Skubisz odpowiedział "rozum", tymczasem poprawną odpowiedzią był "czas". Wycofanie się z gry było zatem bardzo dobrą decyzją. Remigiusz Skubisz postanowił przeznaczyć wygrane pieniądze na zakup wymarzonego mieszkania.

Czy Maria Romanek, emerytka z Bezmiechowej Dolnej powtórzy jego sukces? Odpowiedź już w środę, 21 marca, w "Milionerach" o 20:55 na antenie TVN.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Milionerzy (teleturniej)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy