Reklama

Michał Piróg dla świata

"Mam nadzieję, że dzięki akcji i programowi 'S.O.S. dla świata' ludzie dostrzegą zagrożenia, jakie wynikają z niewiedzy" - przekonuje Michał Piróg. Choreograf zachęca, aby każdy wypełnił swój ekologiczny dekalog i przekonał się, że bycie eko jest łatwe.

W ramach kampanii powstał portal ekologiczny dla internautów, który wystartował 13 września. Każdy może się na nim zarejestrować i stworzyć swój własny zestaw ekologicznych zobowiązań, tak jak uczynili to już Patricia Kazadi i Michał Piróg.

Wystarczy zacząć od gaszenia światła, zakręcania wody, wyłączania urządzeń z trybu czuwania - to pierwsze kroki do bycia eko.

Patricia i Michał są również jedną z sześciu gwiazdorskich par, która w ramach akcji udały się w dalekie zakątki świata, aby naocznie zbadać jeden z ekologicznych problemów, jaki trawi środowisko. Pierwszy program "S.O.S. dla świata" zostanie wyemitowany przez stację TVN 30 października.

Reklama

"Przygotowania do programu były bardzo długie, bałem się, że stacje nie będą chciały wyemitować programu, który bez wątpienia jest misyjny" - wyznaje Michał Piróg.

"Cieszę się, że do współpracy udało się zaangażować inne znane osoby, które zrezygnowały z wygód, wynagrodzenia i pojechały w odległe zakątki świata, żeby doświadczyć piekła, które później pokażemy ludziom" - dodaje.

Michał i Patricia udali się do Indonezji, gdzie zetknęli się z problemem handlu zagrożonymi gatunkami zwierząt. Z tej wyprawy powstała drastyczna relacja, ale jak przekonuje Piróg, tylko tak można pokazać skalę zjawiska i konsekwencje ludzkiej bezmyślności. Egzotyczne pamiątki z wakacji, słodka małpka od ulicznego handlarza, popielniczka ze skorupy żółwia - komu to potrzebne? W zasadzie nikomu, ale kosztem tego jest życie zwierząt.

"Wiemy, że istnieją jakieś problemy, bo ktoś nam o nich mówi. Ale ważne jest to, abyśmy zobaczyli na własne oczy to, co się dzieje. 'S.O.S. dla świata' daje nam taką okazję, choć niejednokrotnie są to obrazy drastyczne. Pierwsza wersja odcinka z Indonezji nie przeszła kolaudacji, bo była zbyt brutalna. Chyba dopiero trzecia ujrzy światło dzienne" - wyjaśnia Michał Piróg.

Dla niego najtrudniejsze było obcowanie z ludzką brutalnością wobec zwierząt, wszechobecną znieczulicą.

"Żeby móc zrealizować ten program i pokazać rzetelny obraz, oszukiwaliśmy tych ludzi, że kręcimy program kulinarny, inaczej nie zgodziliby się na współpracę. Przez dziewięć dni od rana do nocy byłem otoczony ludźmi, którzy na moich oczach mordowali, maltretowali i poniewierali zwierzęta, a ja musiałem się uśmiechać" - wspomina Piróg.

"Jestem wegetarianinem, mam dużą empatię dla zwierząt, bycie świadkiem tego, co się działo obok mnie sprawiało mi największą trudność w realizacji tego odcinka" - dodaje.

"S.O.S. dla świata" to kampania promująca proekologiczne zachowania wśród Polaków, mająca na celu popularyzację przyjaznego środowisku stylu życia, a w szczególności zachowań przeciwdziałających globalnym problemom ekologicznym.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana polskiej telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: eko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy