Reklama

Matthew Perry: Gwiazdor serialu "Przyjaciele" rozstał się z narzeczoną

Czy kiepska forma Matthew Perry'ego w odcinku specjalnym "Przyjaciół" to wynik kłopotów w życiu prywatnym? Wiele na to wskazuje, bo aktor ogłosił właśnie, że jego związek z Molly Hurwitz jest już przeszłością.

Czy kiepska forma Matthew Perry'ego w odcinku specjalnym "Przyjaciół" to wynik kłopotów w życiu prywatnym? Wiele na to wskazuje, bo aktor ogłosił właśnie, że jego związek z Molly Hurwitz jest już przeszłością.
Matthew Perry nie jest w zbyt dobrej formie /materiały prasowe

Wciąż jeszcze nie opadły emocje po emisji odcinka specjalnego "Przyjaciół", w którym po niemal dwóch dekadach znowu zebrała się na planie szóstka aktorów grających główne role w kultowym serialu.
I tak jak fani produkcji zachwycali się występem Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisy Kudrow, Matta LeBlanca i Davida Schwimmera, to zachowanie grającego postać Chandlera Matthew Perry’ego wywołało raczej niepokój.

Aktor bardzo niewyraźnie mówił, czasami wręcz bełkotał, w przciwieństwie do pozostałych gwiazd serialu nie angażował się w rozmowę, no i co tu dużo ukrywać, również kiepsko wyglądał - przynajmniej w porównaniu z pozostałymi aktorami, którzy tryskali energią i poczuciem humoru.

W amerykańskich mediach od razu pojawiły się komentarze sugerujące, że kiepska forma aktora może oznaczać, że wrócił do nałogów, z którymi zmagał się w przeszłości, czyli do nadużywania alkoholu i zażywania narkotyków. Wszelkie spekulacje na ten temat starał się uciąć reżyser "Przyjaciół". Ben Winston zapewniał w rozmowie z "The Hollywood Reporter", że ze zdrowiem Matthew Perry wszystko jest w porządku.

Reklama

"Był wspaniały. Ludzie potrafią być tacy okrutni... Bardzo mnie to boli. Uwielbiałem z nim pracować. Jest zabawnym geniuszem i miał w odcinku kilka wspaniałych ripost" - mówił.

Wiele wskazuje na to, że reżyser nie kłamał. Być może powodem gorszej formy aktora wcale nie jest alkohol i narkotyki, ale problemy w związku. Perry ogłosił bowiem teraz, że właśnie rozstał się ze swoją narzeczoną Molly Hurwitz. "Czasami niektóre rzeczy po prostu się nie udają i to jest jedna z nich. Życzę Molly wszystkiego najlepszego" - tak według serwisu People skomentował to rozstanie gwiazdor.

51-letni aktor i 29-letnia menadżerka i producentka programów telewizyjnych poznali się w walentynki 2018 roku. Od razu zaczęli się spotykać, a w listopadzie ubiegłego roku się zaręczyli. "Zdecydowałem się zaręczyć. Na szczęście w tym czasie spotykałem się z najwspanialszą kobietę na świecie" - powiedział Perry powiedział w wywiadzie dla "People", wyraźnie zadowolony z tego, że Hurwitz przyjęła jego oświadczyny. Pierwsze plotki o ich rozstaniu pojawiły się na początku maja, jednak żadne z nich wtedy ich nie potwierdziło.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Przyjaciele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy