Reklama

Maserak: Julia jest posłuszna!

Poprzednia edycja programu "Taniec z gwiazdami" okazała się dla Rafała Maseraka bardzo szczęśliwą. Wraz ze swoja partnerką - Anną Muchą - tancerz zdobył Kryształową Kulę. Czy 11. edycja i nowa partnerka, Julia Kamińska, będą równie szczęśliwe?

"Julia jest posłuszną uczennicą, bardzo szybko chłonie wszystkie informacje związane z tańcem. Wprowadza bardzo dużo młodzieńczej energii" - przekonuje Maserak.

"Nie osiadłem na laurach. Będę robił wszystko, żeby doprowadzić Julię do finału" - zapewnia.

Od dawna jednak wiadomo, że "Taniec z gwiazdami" to swego rodzaju ranking popularności gwiazd, w którym serialowa "BrzydUla" z pewnością prowadzi.

"Na pewno popularność się liczy, ale nie oszukujmy się. Nasze społeczeństwo, dzięki wszystkim programom, zdążyło się zapoznać z tańcem. Jest to wymagająca publiczność, dlatego trzeba zaprezentować prawdziwy, porządny taniec" - podkreśla.

Reklama

Dla Maseraka wielką niespodzianką był energiczny charakter aktorki.

"Zaskoczyła mnie swoją bystrością. Nie spodziewałem się, że jest tak energiczną osobą. Ja również mam w sobie wiele energii, która w poprzednich edycjach nieco ucichła. Julia wprowadza wiele spontaniczności i humoru" - opowiada tancerz.

W ostatnim czasie oboje ciężko pracowali, aby pierwszy taniec - walc angielski, wypadł jak najlepiej.

"Przez ostatni miesiąc narzuciłem intensywny tryb treningu. Trenowaliśmy przez sześć godzin. Podszedłem do niej trochę inaczej niż do uczestniczek poprzednich edycji. Przez ten miesiąc chciałem pokazać jej wszystkie tańce i każdego po trochu nauczyć. Chciałem, żeby posmakowała każdego tańca, żeby zobaczyła, jaki charakter ma taniec, jaki ma krok podstawowy" - tłumaczy Maserak.

Zebrane w tej edycji gwiazdy to mieszanka aktorsko-muzyczno-sportowa. Zobaczcie sami!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: tancerz | edycja | taniec | Taniec z gwiazdami | julia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy