Reklama

Marcelina Zawadzka szuka miłości

W weekend media obiegły zdjęcia Marceliny Zawadzkiej, które prowadząca „Pytanie na śniadanie” opublikowała na swoim Instagramie. Wszyscy skupili się na prowokującym wyglądzie byłej Miss Polonia, nikt jednak nie zauważył poruszającej dyskusji, która miała miejsce pod postem.

W weekend media obiegły zdjęcia Marceliny Zawadzkiej, które prowadząca „Pytanie na śniadanie” opublikowała na swoim Instagramie. Wszyscy skupili się na prowokującym wyglądzie byłej Miss Polonia, nikt jednak nie zauważył poruszającej dyskusji, która miała miejsce pod postem.
Marcelina Zawadzka /Podlewski /AKPA

Zaczęło się od komentarza jednego z internautów, który w przeciwieństwie do pozostałych nie zachwycał się wyglądem Zawadzkiej. "Może i ładna, ale najważniejszego nie ma, ani ślubu, ani męża, ani dzieci" - napisał. Ta wypowiedź oburzyła wielu fanów prezenterki. "Można być szczęśliwym bez męża i dzieci", "Najważniejsze jest to, że pani Marcelina jest przepiękna i zdrowa", "Może zazdrości, że dziewczyna robi karierę" - pisały osoby obserwujące jej profil na Instagramie.

Głos zabrała też sama Marcelina. Znana z wyważonych i powściągliwych wypowiedzi prezenterka tym razem nie kryła, że wpis ją dotknął. "Szokujący komentarz. Mam nadzieję, że ty, osobo (bo nie wiem, czy jesteś kobietą, czy mężczyzną), jesteś spełniona życiowo. Życzę ci tego! Jeśli w twoim mniemaniu to jest szczęście. Pewnie myślisz, że ja nikogo nie chcę sobie znaleźć... To jesteś w błędzie" - wyznała Zawadzka.

Reklama

Ta odpowiedź prezenterki zasmuciła jej fanów, przypomniała bowiem o tym, że była Miss nie ma szczęścia w miłości, choć rzadko o tym mówi. W 2012 roku po trzech latach związku, rzucił ją motocyklista rajdowy, Kuba Przygoński. "...Na trzy dni przed wylotem [na Miss Universe 2012 - przyp. red.] powiedział mi, że musimy się rozstać. To było trudne, przeżyłam to bardzo i w szoku poleciałam na konkurs. Miałam momenty, że myślałam, po co to ja tam lecę i tak nic mi się nie uda. Musiałam zapomnieć o moich prywatnych sprawach, a to było trudne" - mówiła w 2014 roku w jednym z odcinków "Tańca z Gwiazdami".

Z kolei w 2017 głośno było o jej relacji z Mikołajem Roznerskim. Związek zakończył się bardzo szybko, bo ze względu na obowiązki zawodowe oboje mieli dla siebie mało czasu. Później był równie krótki romans z modelem, Leonardo Marquesem, a w 2018 roku Zawadzka zaczęła spotykać się z młodszym o 9 lat Rafałem Jonkiszem, razem spędzili m.in. 30 urodziny prezenterki. Po kilku miesiącach Zawadzka w rozmowie z serwisem pomponik.pl zdradziła, że się rozstali. "Staram się o tym nie mówić, aby nie stawiać kogoś w niefajnej sytuacji. Najlepiej powiedzieć, że związki kończą się przyjaźnią, a bywa różnie. Teraz z Rafałem lubimy się, ale nie jesteśmy razem" - wyznała.

Marcelina Zawadzka nie lubi rozmawiać o życiu osobistym i zdarza jej się podkreślać, że jest szczęśliwą singielką. Z jej komentarza na Instagramie wynika jednak, że czasem doskwiera jej samotność.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Marcelina Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy