Reklama

Maja Sablewska: Zamień białe na zielone

"Śniadanie jem za dwoje, obiadem się dzielę, kolację oddaję" - to sposób Mai Sablewskiej na zachowanie zdrowia i szczupłej sylwetki. To tylko jedna z licznych rad, którymi dzieli się w swojej książce "Sposoby na zdrowy styl życia według Mai Sablewskiej".

Cztery lata temu Maja Sablewska całkowicie zmieniła swój sposób odżywiania - dziś cieszy się doskonałym zdrowiem i świetnym wyglądem, a przede wszystkim żyje w zgodzie z własnym ciałem. Wskazówkami, jak osiągnąć stan ogólnej harmonii, dzieli się w swojej najnowszej książce "Sposoby na zdrowy styl życia według Mai Sablewskiej. Zmień białe na zielone".

"Często zapominamy, że wizerunek to również to, co kryje się pod ubraniem. Często błądzimy, szukając dla siebie kolejnych diet cud. Często brakuje nam odwagi, by zmienić coś w swoim życiu. Tymczasem zdrowie to fundament, a to, co jemy jest naszym najlepszym lekarstwem" - mówi Maja Sablewska.

Reklama

Niepotrzebna jest drakońska dieta, by cieszyć się swoim lustrzanym odbiciem. Sablewska podaje dziesięć zasad, które stanowią podstawę jej zdrowego stylu życia. Po pierwsze, zmień białe na zielone. Pozbądź się ze swojego menu mąki, cukrów i mleka krowiego. Po drugie, jedz śniadanie do godziny po przebudzeniu, bo zdrowe, pełnowartościowe śniadanie to najlepszy początek dnia. Ostatni posiłek jedz natomiast najpóźniej o godzinie 18.00. Nie musisz rezygnować ze słodkości. Owoce i desery (najlepiej zdrowe, jak ciastka owsiane) serwuj sobie do godziny 15.00. Czytaj etykiety ze składem produktów, jedz węglowodany złożone, bez których nie schudniesz i pamiętaj, by nie łączyć ich z białkiem zwierzęcym. Ósma zasada - nie pij, kiedy jesz, odczekaj przynajmniej 3 minuty. Do tego pamiętaj o ruchu, uprawiaj sporty, które lubisz. Dziesiąta wskazówka - spróbuj kaszy jaglanej i żyj zdrowo.

"Sposoby na zdrowy styl życia według Mai Sablewskiej. Zmień białe na zielone" to jednak nie tylko zbiór praktycznych zasad dotyczących odpowiedniego odżywiania i dbania o swoje ciało. To także historia drogi, jaką Maja Sablewska przeszła, by wyglądać tak, jak dziś.

"Oba poradniki, które napisałam, są bardzo osobiste. To po części moje pamiętniki, w których nikogo nie udaję. Nie chcę bawić się w dietetyka czy eksperta. W moim życiu przyszedł taki moment, kiedy musiałam zmienić styl odżywiania o 180 stopni. Otarłam się o bulimię, był to okres, w którym przestałam sobie radzić sama ze sobą. Miałam bardzo ciężką pracę, współpracowałam w tamtym czasie z Dodą, byłam 24 godziny na dobę do jej dyspozycji, zapominając o sobie" - wspomina Sablewska.

"Tak naprawdę w ciągu tygodnia podjęłam decyzję, że rezygnuję z mięsa, odstawiłam wszystko, co białe, zamieniając to na zielone. Wszystko zależy tylko od nas, a chęć zmiany to pierwszy krok, który każdy musi zrobić samodzielnie; ja mogę dać tylko wskazówki, co zrobić dalej" - dodaje Maja Sablewska.

Kiedyś wychodziła do pracy bez śniadania, na obiad jadła dwa batony, popijała je kawą z mlekiem, a późnym wieczorem po powrocie otwierała lodówkę i nadrabiała zaległości w posiłkach. Kolację jadła za trzech. Dziś "śniadanie je za dwóch, obiadem się dzieli, a kolację oddaje" - to kolejna wskazówka jak chudnąć, nie rezygnując z jedzenia. Obala też mity dotyczące nieskutecznych "diet cud", bo tak naprawdę, dieta to my i to jak żyjemy, a nie lista zakazów i nakazów.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy