Reklama

Magda Gessler: W "Kuchennych rewolucjach" godzę rodziny i leczę ludzi

Magda Gessler twierdzi, że podczas realizacji swojego programu spotyka się z poważnymi problemami właścicieli lokali gastronomicznych, nieraz wymagających wsparcia ze strony psychologów. Gwiazda TVN każdą z restauracji traktuje jak własną i dąży do jej sukcesu. Doskonale pamięta bowiem własne trudne początki na rynku gastronomicznym.

Magda Gessler twierdzi, że podczas realizacji swojego programu spotyka się z poważnymi problemami właścicieli lokali gastronomicznych, nieraz wymagających wsparcia ze strony psychologów. Gwiazda TVN każdą z restauracji traktuje jak własną i dąży do jej sukcesu. Doskonale pamięta bowiem własne trudne początki na rynku gastronomicznym.
- To trochę trudne raptem w moim wieku stać się psychologiem, ale mimo to robię, co mogę - mówi Magda Gessler /AKPA

Magda Gessler jest obecnie właścicielką siedmiu dobrze prosperujących restauracji, m.in. słynnego warszawskiego lokalu U Fukiera oraz cukierni i restauracji Słodki...Słony. Planuje też otwarcie swojego pierwszego lokalu za granicą, prawdopodobnie w Kanadzie lub USA. Restauratorka doskonale pamięta jednak początki kariery, gdy jej sprawy zawodowe nie układały się tak pomyślnie. Gwiazda TVN nie ukrywa, że na starcie musiała się borykać z wieloma problemami.

- Uczyłam się, byłam bardzo młoda, spadało to na mnie nie jak złoty deszcz, tylko jak błoto i musiałam sobie dać z tym radę - mówi Magda Gessler agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Trudne doświadczenia z pierwszych lat pracy na rynku restauracyjnym sprawiły jednak, że dziś Magda Gessler jest silniejsza psychicznie i może wspierać innych ludzi ze swojej branży. Od 8 lat robi to m.in. w programie "Kuchenne rewolucje", w którym uczy restauratorów mających problemy z utrzymaniem lokalu zasad prowadzenia tego rodzaju biznesu. Doradza w zakresie menu, kampanii marketingowej, zatrudniania personelu, a także rozwiązuje bieżące problemy.

- Czuję się, jak wchodzę na "Kuchenne rewolucje", jakby to była moja restauracja, mój rodzinny problem. Nie robię z tego show. Chcę, żeby był to sukces, bo jest to sukces przede wszystkim dla tych ludzi i dla Polski, żeby mieli jeszcze jedno cudowne, smaczne miejsce - mówi Magda Gessler.

Gwiazda TVN zaznacza, że każdy odcinek jej programu jest inny, a problemy restauratorów wciąż ją zaskakują. Podkreśla też, że aby dana restauracja mogła odnieść sukces na rynku, konieczne jest w pierwszym kroku rozwiązanie problemów jej właścicieli lub członków personelu. Niekiedy są to bardzo poważne problemy, w usunięciu których mogą pomóc jedynie lekarze specjaliści - Magda Gessler wspiera uczestników programu także w dotarciu do najlepszych fachowców.

- To trochę trudne raptem w moim wieku stać się psychologiem, ale mimo to robię, co mogę, i mi się to udaje. Godzę rodziny, leczę ludzi. Przykładem na pewno jest Dom Bawarski w Tychach, gdzie rodzina pani miała bardzo duży kłopot, po "Kuchennych rewolucjach" choroba, która nie powinna ustać, ustała - mówi Magda Gessler.

Od października 2017 roku restauratorka prowadzi ponadto program "Sexy kuchnia", emitowany na kanale Food Network. Przygotowuje w nim autorskie dania i pokazuje, że gotowanie może być zmysłową czynnością. Magda Gessler podkreśla, że w magazynie tym samodzielnie gotuje, nie opiera się też na żadnym scenariuszu. Pobyt na planie "Sexy kuchni" wymaga od restauratorki dobrej kondycji - dziennie nagrywane są bowiem nawet cztery odcinki, a praca trwa od wczesnych godzin porannych do później nocy.

- Kocham karmić, kocham ludzi. Chcę, żeby odczuwali miłość poprzez przepisy, które im podaję. Jedzenie jest przekazywaniem różnych uczuć, a jeżeli to jedzenie jest jeszcze bardzo dobre i robione od serca, to jest to ogromna radość i przyjemność, ten jedyny moment, kiedy nie trzymamy komórki, nie patrzymy w telewizor, tylko patrzymy sobie w oczy i zaczynamy siebie rozumieć - mówi Magda Gessler.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler | Kuchenne rewolucje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy