Reklama

"M jak miłość": Jak zareaguje na wieść o ciąży?

Zawirowań sercowych w "M jak miłość" nigdy dosyć. Kasia, która marzy o życiu u boku ukochanego mężczyzny, jest zachwycona wiadomością o ciąży. Ale co myśli o tym Marcin, jeszcze niedawno notoryczny uwodziciel, unikający zobowiązań?

Sposób, w jaki Kasia (Agnieszka Sienkiewicz) przekaże Marcinowi (Mikołaj Roznerski) nowinę zmieniającą życie ich obojga, będzie dosyć skomplikowany. Wręczy ukochanemu prezent i poprosi, żeby otworzył paczuszkę dopiero po jej wyjeździe do Grabiny, gdzie ma odwiedzić Mostowiaków i zabrać ostatnie rzeczy, które u nich przechowuje.

To wynik pozytywny

Zaintrygowany Marcin otworzy pudełeczko i znajdzie w nim test ciążowy. Domyśli się, co to znaczy, ale nie będzie pewien. Dlatego pobiegnie do apteki. Farmaceutka wyjaśni chłopakowi, że wynik jest poztywny. I w ten sposób Marcin ostatecznie dowie się, że zostanie ojcem.

Reklama

Zdradzający objawy paniki odwiedzi Tomka (Andrzej Młynarczyk), tak jakby chciał poprosić go o radę. Ale w końcu nie powie mu nic o ciąży Kasi. Sam stopniowo ochłonie i przemyśli nową sytuację. Wróci do domu z wielkim bukietem czerwonych róż i jeszcze większym, uroczym pluszowym misiem. Chce, by ukochana wiedziała, że cieszy się tak samo jak ona, chociaż trudno kryć, że nurtują go wątpliwości. Za to Kasia, będąc w Grabinie, oświadczy Barbarze (Teresa Lipowska), że nigdy jeszcze nie była tak szczęśliwa.

Ślub czy chrzciny?

Czy to świadczy, że przyszłych rodziców czeka sielanka? Nie tak szybko. Najpierw zobaczymy, jak Kasia irytuje się tym, że Marcin nie wtajemnicza jej w swoje kłopoty finansowe. I to ona zdobędzie dla niego kredyt. Potem zaczną rozmowy o rodzicach chrzestnych maleństwa. Czy pierwszą ważną ceremonią Marcina i Kasi będą chrzciny?

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy