Reklama

Kino offowe w telewizji

W najbliższym czasie w ramach cyklu POLSKIE KINO OFFOWE na antenie stacji można zobaczyć "Sobowtóra" Bodo Koxa (premiera: 27 marca 2007), w kwietniu zaś "Rajustopy" Roberta Wista (premiera: 3 kwietnia 2007) oraz "Motór" Wiesława Palucha (premiera: 24 kwietnia 2007).

Polskie kino offowe na antenie CANAL+ reprezentować będą również filmy, takie jak "Homo Father" Piotra Matwiejczyka, "Rzeźnia nr 1" Dominika Matwiejczyk (premiera: 1 maja 2007), "Olek" Sławomira Kulikowskiego, "Towar" Abelarda Gizy, "Stacja Mirsk" Roberta Wrzoska czy "Swoimi słowami" Artura Pilarczyka.

Od kilku lat coraz prężniej rozwija się w Polsce nurt kina offowego. Dzięki kamerom cyfrowym do głosu doszli amatorzy, którzy traktują kino jak pasję i hobby. Realizują swoje filmy za grosze, często z przyjaciółmi, tam gdzie mieszkają. I choć nie mają zdobytego w szkołach filmowych warsztatu, "twórczą" odwagą przewyższają często profesjonalnych reżyserów.

Reklama

Stacja Canal+ dotychczas zaprezentowała m.in. większość filmów Ryszarda Macieja Nyczki ("Kobieta z papugą na ramieniu", "Siedem przystanków na drodze do raju", "Mało upalne lato", "Park tysiąca westchnień"), "Kallafiorra" Jacka Borcucha, "Polisz kicz projekt" Mariusza Pujszo czy "Numer" Andrzeja Mathiasza.

Polskie kino offowe ma bogatą tradycję. Do jego pionierów należą tacy twórcy, jak Józef Robakowski, Franciszek Dzida czy Andrzej Kondratiuk. W ostatnich latach polski off dorobił się już nowych, reżyserskich gwiazd, do których należy m.in. Dominik Matwiejczyk, absolwent Szkoły Filmowej we Wrocławiu oraz Wydziału Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego, który w "Rzeźni nr 1" (2006) portretuje monotonne życie polskiej prowincji i jej znudzonych mieszkańców.

Matwiejczyk ma również w dorobku licznie nagradzane "Krew z nosa" (2004) i "Ugór" (2005). Jego brat, Piotr w "Homo Father" (2005) opowiada o związku dwóch młodych gejów, a w zrealizowanym już w nurcie kina profesjonalnego "Wstydzie" (2006, nagroda w konkursie Nowe Kino Polskie podczas ostatniego Festiwalu Era Nowe Horyzonty), porusza cały wachlarz gorących tematów: gwałt, molestowanie i aborcję, a do tego rozwód i śmierć najbliższych. Wśród gwiazd polskiego kina niezależnego jest niewątpliwie często wykorzystujący absurdalny humor Ryszard Maciej Nyczka, który w "Siedmiu przystankach na drodze do raju" (2003) portretuje dwie przyjaciółki, z których jedna jest śmiertelnie chora i wyobraża sobie niecodzienną podróż do sanktuarium w Świętej Górce.

Warto wspomnieć także Dariusza Nojmana ("Hobby", "Studia upadku") czy Jacka Nagłowskiego ("Katatonia"). Chociaż forma tych filmów bywa często amatorska, twórcom kina offowego techniczne błędy nie przeszkadzają: dla nich liczy się oryginalny pomysł, bliski młodym ludziom temat, czasem nietypowa forma. Zresztą wielu filmowców, którzy zaczynali od offu, realizuje dziś profesjonalne obrazy, m.in. Dominik Matwiejczyk "Krótka histeria czasu", Dariusz Gajewski ("Warszawa"), Anna Jadowska ("Teraz ja") czy Konrad Niewolski ("Symetria").

Coraz częściej też w produkcjach offowych występują profesjonalni aktorzy - m.in. Ewa Szykulska ("Dotknij mnie"), Robert Gonera ("Krew z nosa") czy Marcin Dorociński ("Beautiful").

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: telewizje | filmy | film | kino
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama